Płyta, która udowodniła nam, że jednak ludzie w dzisiejszych czasach kupują muzykę. Krążek nastolatki, która zawstydziła starsze koleżanki po fachu. Niespodziewany album artystki, która zawstydziła swoją sławniejszą siostrę. Zapraszam na drugi przegląd płyt wydanych w dobiegającej końca dekadzie, które wciąż wspominamy. Czytaj dalej Wspomnienia z dekady (cz. II)
TOP75: najlepsze albumy 2016 roku (50-26)
TOP150: najlepsze piosenki 2016 roku (100-51)
#700 Frank Ocean “channel ORANGE” (2012)
Kiedy pod koniec sierpnia amerykański wokalista Frank Ocean wydał dwa albumy niemalże dzień po dniu, dla wielu melomanów było to jak wcześniejsze nadejście Gwiazdki i momentu rozpakowywania prezentów. Ja od tego szaleństwa na razie postanowiłam uciec, wracając do “Blonde” i wizualnego “Endless” kiedy emocje opadną. Dziś chcę nawiązać nic porozumienia z wydanym w 2012 roku albumem “channel ORANGE”. Debiut Franka ma być moim kluczem do zrozumienia, czemu jego nowe płyty wywołały nie mniejszy szum niż ten, który – dla przykładu – towarzyszył rok temu powrotnemu wydawnictwu Adele.