RANKING TOP150: najlepsze piosenki 2014 roku (50-1)

 50. JENNIFER HUDSON FEAT. IGGY AZALEA HE AIN’T GOIN’ NOWHERE Obdarzona potężnym głosem Jennifer łączy siły z australijską raperką Iggy Azaleą. Obie panie stworzyły przebojowe, szybko wpadające w ucho, oparte na wyrazistym, klubowym bicie nagranie “He Ain’t Goin’ Nowhere”. Pochwalić mogę tu przede wszystkim Iggy, która w tym kawałku rymuje najlepiej w swojej karierze. Ulubiony cytat: Give thought you want in more pleasure leave no one, y’all come together whisper in his ear it makes it hotter.

49. ANGEL HAZE FEAT. SIA BATTLE CRY Kiedy raperki prześcigają się w wymyślaniu bardziej szokujących występów czy teledysków, a ważniejszy od muzyki zaczyna być dla nich wygląd, z ulgą witam na scenie Angel Haze. Jej popisowym kawałkiem jest “Battle Cry”, piosenka łącząca mocne brzmienie z dźwiękami zepchniętego na drugi plan pianina. Ważniejszy jest jednak autobiograficzny tekst i emocjonalne wykonanie. I jak tu nie docenić Haze? Ulubiony cytat: And I’m just out here sprintin’, I’m runnin’ right through my vision I’m trying to out run my past, but still trying to defeat my limits.

 48. LEONARD COHEN MY OH MY Nowa płyta działającego od lat 50. kanadyjskiego wokalisty Leonarda Cohena, “Popular Problems”, jest dopiero trzynastą pozycją w jego dyskografii. Dostarczyła nam kilka mocnych piosenek, które mogą konkurować z niezapomnianym “Chelsea Hotel No. 2” czy “Hallelujah”. Jedną z nich jest rozmarzone “My Oh My”, z subtelnymi kobiecymi chórkami, które tym razem dały Cohenowi większe pole do popisu. Ulubiony cytat: Wasn’t hard to love you didn’t have to try held you for a little while my oh my oh my.

 47. FINK WHITE FLAG Na swój najnowszy krążek brytyjski wokalista Fink przygotował nie tylko ciepłe, bluesowe utwory, ale i chłodniejsze, oschlejsze kompozycje, w których pokazać może ciemniejszą stronę swej osobowości. Przykładem takiej piosenki jest mocne, brudne, garażowe “White Flag”, zachwycające psychodelicznym klimatem, który tylko potęgują powtarzane w kółko te same zwroty. Ulubiony cytat: White flag, white flag, Obey the signs, the signs, the signs.

 46. THE PRETTY RECKLESS SWEET THINGS Najlepsza piosenka z “Going to Hell” potwierdzająca tezę, że Taylor Momsen do perfekcji opanowała manipulowanie swoim głosem. Raz prezentuje nam jego niskie rejestry, raz śpiewa bardzo dziewczęco. W międzyczasie jeszcze złowrogo szepce i krzyczy. Warto zauważyć, że w piosence oprócz śpiewającej Momsen pojawia się męski wokal. Należy on do gitarzysty zespołu, Bena Phillipsa. Stworzyli świetny duet. Ulubiony cytat: Evil wants you to know I’m much too young to be old.

 45. CURLY HEADS SYNTHLOVE Pierwsza piosenka, na którą zwróciłam uwagę podczas słuchania debiutanckiej płyty polskiej grupy Curly Heads. Instrumenty szaleją, cichy do tej pory Dawid Podsiadło zdziera sobie gardło aż miło, a do tego nad całością unosi się tajemniczy, nieco mroczny klimat. Jak tu nie lubić tego utworu i nie trzymać kciuków za przyszłość młodego zespołu? Ulubiony cytat: Just trust me ’cause I’m so honest I feel it in my every bone.

 44. BROKEN BELLS LEAVE IT ALONE Balladowe “Leave It Alone” było drugą piosenką z “After the Disco”, jaka szybko wpadła mi w ucho. Muzyka robi świetne wrażenie. Obok najbardziej eksploatowanej gitary akustycznej usłyszeć możemy smyczki. Obecność chórku nadaje piosence soulowego posmaku. Ulubiony cytat: Somehow you got it in your head that you can make it on your own.

 43. DAMON ALBARN FEAT. NATASHA KHAN THE SELFISH GIANT Spokojna piosenka, jedna z wizytówek płyty “Everyday Robots”, jest utworem będącym spojrzeniem na otaczający nie tylko Albarna, ale i każdego z nas, świat. Damon wokalnie wspierany jest przez Natashę Khan (znaną jako Bat For Lashes). Pojawia się ona niezauważalnie, a jej wokal jest tak cichy i delikatny, że dopiero za którymś razie zdałam sobie sprawę, że “The Selfish Giant” jest duetem! I to jak pięknym duetem. Ulubiony cytat: It’s hard to be a lover when the TV’s on and nothing’s in your eye.

 42. HOZIER TAKE ME TO CHURCH Co bardziej czepialskie osoby mogą powiedzieć, że nie powinnam tu umieszczać tej piosenki, bo ukazała się w zeszłym roku. Trudno. Tak mi się podoba (a płyta, na którą trafiła, to świeża sprawa), że nie mogłam tego mocnego, prowadzonego nośnym refrenem kawałka pominąć. Hozier to jeden z najlepszych męskich głosów tego roku. Ulubiony cytat: The only heaven I’ll be sent to is when I’m alone with you.

41. NICK MULVEY JURAMIDAM Brytyjski wokalista Nick Mulvey dość długo czekał na swój debiut. Debiutancki album wydał kilka miesięcy przed swoimi 30. urodzinami. Warto dodać – album nominowany do prestiżowego Mercury Prize. Chociaż nie wygrał, jego krążek zawiera kilka smaczków. Jednym z nich jest akustyczne, przebojowe i przecinane momentami dźwiękami gitary elektrycznej “Juramidam”. Szybko się wkręca! Ulubiony cytat: There is too much time, drinking, never mind and it can’t be always like the first step.

 40. U2 FEAT. LYKKE LI THE TROUBLES Nigdy nie byłam jakąś wielką fanką twórczości irlandzkiej grupy U2. Kilka płyt znałam, ale nie znalazłam wśród piosenek swojego faworyta. Aż do tego roku. “The Troubles” zwróciło moją uwagę filmowym klimatem (idealnym do serialu “The Walking Dead”), pięknymi smyczkami i wspaniałymi wokalizami Bono. Może mniej przekonuje mnie dziewczęca Lykke Li, ale bez jej zwiewnego wokalu utwór nieco by stracił. Ulubiony cytat: I have a will for survival, so you can hurt me and then hurt me some more.

 39. FINK PILGRIM Musiało minąć trochę czasu, zanim najdłuższa piosenka na albumie “Hard Believer” mną wstrząsnęła i zapytała, gdzie miałam uszy i serce, że wcześniej jej nie doceniałam. Siedmiominutowe nastrojowe “Pilgrim”, którego brzmienie podrasowane zostało przez klawisze, to rozbudowana kompozycja, w której uwagę zwraca przede wszystkim głęboki, hipnotyzujący, powodujący ciarki wokal Finka. Ulubiony cytat: Come a long way, not to work it out as cold comfort wraps around you in the dark.

 38. PALOMA FAITH TROUBLE WITH MY BABY Na swojej nowej płycie artystka połączyła przebojowość „Fall to Grace” i retro klimat „Do You Want the Truth or Something Beautiful?”. Efektem tego jest chociażby dynamiczne, urozmaicone dęciakami „Trouble Will My Baby”. To jeden z moich ulubionych utworów w twórczości Faith. Jak ona tu brzmi! Ma dziewczyna kawał głosu. Ulubiony cytat: You changed and I need a little loving I can’t keep giving all and get back nothing.

 37. MØ SLOW LOVE Miałam duńską wokalistkę za chłopczycę i zawadiakę, a okazało się, że MØ potrafi pisać i nagrywać kobiece kompozycje, pełne romantyzmu i czułości. Przykładem tego jest najprzyjemniejsza piosenka z krążka “No Mythologies to Follow”, “Slow Love”, przywołująca klimat lat 80. Ulubiony cytat: Why is the rhythm always making me high? It’s harder to resist you, you get stuck in my mind.

 36. FKA TWIGS NUMBERS Brytyjska artystka zaprosiła do współpracy przy jednym kawałku producenta Samphę. Razem stworzyli wielowymiarowy, przestrzenny utwór, oparty na brzmieniu syntezatora. Podoba mi się w nim tekst (opowiadający o tym, jak dla swojego ukochanego FKA twigs była jedynie kolejnym numerkiem na liście jego podbojów) kontrastujący z dość zimnym, mało emocjonalnym wykonaniem. Ulubiony cytat: Was I just a number to you? Was I just a lonely girl to fly?.

 35. LADY GAGA LUSH LIFE Lady Gaga w jazzowym repertuarze? Tak! Mamy w końcu do czynienia z artystką, która jest w pełni świadoma swojego głosu (wreszcie bez komputerowych efektów!), oraz która odzyskała pewność siebie. Jej solowy popis to spokojna, zagrana na pianinie, naprawdę wciągająca kompozycja “Lush Life”. No more electropop, please. Ulubiony cytat: Life is lonely again and only last year everything seemed so sure.

  34. KATY B FEAT. JESSIE WARE AALIYAH Księżniczka brytyjskiej sceny tanecznej, Katy B, zaprosiła do współpracy uwielbianą w Polsce wokalistkę Jessie Ware, która pasuje do elektronicznych utworów, choć w swoich własnych kawałkach lansuje spokojniejsze dźwięki. Razem nagrały “Aaliyah” – kobiecą, chwytliwą, ale niebyt żywiołową piosenkę. Ulubiony cytat: He only plays for you, he likes to watch the way you move and I can see it on his face.

 33. SAM SMITH I’M NOT THE ONLY ONE Dzięki tej kompozycji, łączącej w sobie takie gatunki jak pop i soul, przekonałam się do niepozornego Brytyjczyka – Sama Smitha. “I’m Not the Only One” to poruszająca, chwytająca za serce opowieść o niewierności. Zaśpiewana tak przejmująco i wywołująca takie emocje, że nie da się przejść obok niej obojętnie. Ulubiony cytat: I wish this would be over now but I know that I still need you here.

 32. BANKS WAITING GAME Może i znaliśmy ten kawałek już w ubiegłym roku, ale zdecydowanie zasługuje on na uwagę i w tym, tym bardziej, że znalazł się na albumie “Goddess”. Za produkcję utworu odpowiada ceniony przeze mnie wokalista i muzyk SOHN. “Waiting Game” to niepokojące, mroczne nagranie, które jednocześnie zachwyca subtelnością. Ulubiony cytat: What if I never even see you cuz we’re both on a stage Don’t tell me listen to your song because it isn’t the same.

 31. JESSIE WARE KIND OF… SOMETIMES… MAYBE Chociaż nie do końca przekonuje mnie wersja “Adorn” Miguela, w której pojawia się Jessie, do gustu przypadł mi nowy efekt współpracy tych dwojga (wokalistę usłyszymy w chórkach). Kawałek „Kind of…Sometimes…Maybe” to podszyta wyrazistym, nowoczesnym bitem piosenka, która mimo to brzmi dość oldskulowo. Taka mała, intrygująca sprzeczność.Ulubiony cytat: I’m less afraid of the dark, no bright ideas, I keep the lights on.

 30. DAMIEN RICE IT TAKES A LOT TO KNOW A MAN Nie przepadam za zbyt długimi utworami, bo niektórym zbyt szybko kończą się na taki kawałek pomysły i zaczynają zjadać własny ogon. Jednak dziewięciominutowe „It Takes a Lot to Know a Man” mnie urzekło. Damien jakby połączył ze sobą dwie piosenki: lekką, zagraną na pianinie i skrzypcach, oraz drugą, charakteryzującą się tajemniczym, intrygującym instrumentarium. Ulubiony cytat: It takes a lot to give, to ask for help, to be yourself.

 29. COLDPLAY O Cenię zespół Coldplay między innymi dlatego, że panowie dobrze radzą sobie zarówno w szybkich, rockowych piosenkach w stylu “Viva La Vida” czy “Politik”, jak i balladach, czego najlepszym przykładem jest niezapomniane “Fix You” i tegoroczne nagranie “O”. Jest to delikatna, zagrana na pianinie, ale podszyta lekkim elektronicznym bitem spokojna kompozycja z ładnym, romantycznym tekstem. Ulubiony cytat: A flock of birds hovering above into smoke I’m turned and rise following them up.

 28. LISSIE MOTHER Lubię trafić na jakąś muzyczną perełkę przez przypadek. Cover utworu “Mother” zespołu Danzig nagrany przez wokalistkę country Lissie znalazłam, kiedy szukałam piosenek na Dzień Matki. Spokojnie, country zastąpione tu zostało rockowymi, gitarowymi brzmieniami, które stanowią tło do świetnie śpiewającej (te pokrzykiwania, ta zadziorność w głosie) artystki. Jedna z najlepszych przeróbek 2014 roku. Ulubiony cytat: Tell your children not to walk my way, tell your children not to hear my words.

 27. SOPHIE ELLIS-BEXTOR BIRTH OF AN EMPIRE Piosenka otwierająca ostatni album artystki “ШАNDԐЯLUЅT” należy do jej najlepszych nagrań. Utwór łączący w sobie mocne rockowe granie z lekkością skrzypiec powalił mnie na kolana swoją wielkością, patosem i nieco mrocznym klimatem. Piosenka jest wspaniałą wizytówką nowej muzyki Ellis-Bextor, która konsekwencją w sięganiu po folkowe (i nie tylko) melodie powoli buduje swoje imperium. Ulubiony cytat: Break through the web that I have spun It doesn’t where you are when I am gone.

 26. ROYAL BLOOD OUT OF THE BLACK Dawno już nie było tak głośnego, a zarazem przebojowego debiutu na światowej scenie muzycznej. Duet Royal Blood z Mikem Kerrem na wokalu (momentami śpiewa tak, że słyszę Jacka White’a) podbił moje serce otwierającym ich krążek utworem “Out of the Black”. Jest moc. Tylko tyle na razie potrafię powiedzieć. Ulubiony cytat: I’ve got a gun for my mouth and a bullet with your name on it.

 25. AZEALIA BANKS GIMME A CHANCE Trwające prawie cztery minuty “Gimme a Chance” muzycznymi rozwiązaniami obdarować by mogło przynajmniej trzy inne utwory. Nieco soft rockowych melodii połączonych z elektronicznymi bajerami przypominającymi mi lata 90., orkiestrowe naleciałości oraz latynoska końcówka mogą przyprawiać niektórych o ból głowy. Ja jednak jestem zachwycona. W tym bałaganie jest metoda. Ulubiony cytat: Life like a movie, she typing her own script. What this? Made it from the cement started pushing her own bricks.

24. THE BLACK KEYS WEIGHT OF LOVE Amerykański blues rockowy duet na nową płytę przygotował najdłuższą piosenkę w swojej karierze i, na szczęście, nie wyszedł na tym jak Zabłocki na mydle. “Weight of Love”, ponad siedmiominutowa kompozycja otwierająca album “Turn Blue”, jest jednym z najlepszych nagrań The Black Keys. Uwielbiam w niej to, że nie brzmi jednostajnie, ale pięknie się rozwija. Otrzymujemy bowiem spokojny, instrumentalny wstęp, później dopasowane do niego śpiewane partie oraz ostrzejszą końcówkę. Ulubiony cytat: Dance all night cause people they don’t wanna be lonely.

 23. KELIS DREAMER Amerykańska wokalistka Kelis, twórczyni takich przebojów jak “Milkshake” czy “Trick Me”, jest dziś jedną z najbardziej niedocenianych artystek. A przecież nagrała cudowny, ciekawy album “FOOD”! Jednym z jego największych atutów jest utwór “Dreamer” – piękna, wciągająca kompozycja, odznaczająca się iście bondowskim nastrojem. Odejście Kelis od rytmów r&b i electro w stronę klimatów retro wyszło jej na dobre. Ulubiony cytat: There are millions just like us fighting fears and hiding love, be the caffeine in the veins.

 22. JENNIFER HUDSON BRING BACK THE MUSIC Jaką muzykę chciałaby przywrócić do łask Jennifer? Słuchając jej nagrania, będącego połączeniem oldschoolowych brzmień z muzyką przypominającą pierwsze nagrania Alicii Keys (te pianino!), mogę tylko podpisać się pod tytułem nowej kompozycji Hudson – chciałabym bowiem, by więcej powstawało dziś takich piosenek, które tak pięknie przypominają nam o minionych czasach. Ulubiony cytat: This sound of freedom, music makes me free, it makes you happy, gave you all you need.

 21. STROMAE FEAT. LORDE, PUSHA T, Q-TIP, HAIM MELTDOWN Co mogło wyjść z połączenia sił Stromae, Lorde, HAIM, raperów Q-Tip’a i Pushy T? Tą hybrydą muzycznych gatunków i osobowości jest kapitalny kawałek “Meltdown”. Elektroniczny podkład Stromae, chórek tworzony przez siostry HAIM, śpiewająca jak zawsze z opanowaniem Lorde i w końcu porywające hip hopowe zwrotki dają nam piosenkę, której szybko się nie zapomina, i która tuła się po naszej pamięci długi czas. Ulubiony cytat: Life is like a costume party, just cover the floors in Cavalli.

 20. SHE & HIM WE’LL MEET AGAIN Amerykański duet tworzony przez aktorkę Zooey Deschanel i muzyka M. Warda wysmażył nam najlepszy album w swojej karierze. Na pełnym coverów krążku „Classic” każda piosenka zachwyca, bo She & Him nie kombinowali z brzmieniem, ale zostawili stare kompozycje niemal nietknięte. Tak jak cudowne „We’ll Meet Again” brytyjskiej wokalistki Very Lynn, przenoszące nas w lata 30.  Ulubiony cytat: We’ll meet again don’t know where don’t know when but I know we’ll meet again.

 19. THE VERONICAS SANCTIFIED Pamiętacie jeszcze australijski duet The Veronicas? Siostry Origliasso powróciły po siedmiu latach milczenia i już na samym wstępie swoje płyty wytoczyły najcięższe działo – “Sanctified”. Trochę garażowego rocka, trochę odwołań do bluesa, amerykański klimat. Świetna robota i aż szkoda, że pozostałe premierowe utwory The Veronicas się do niego ani na centymetr nie zbliżyły. Ulubiony cytat: Sanctified, I’ll watch you sinking in, there’s nobody else.

 18. BROKEN BELLS HOLDING ON FOR LIFE Zwróciłam uwagę na ten utwór już podczas pierwszego spotkania z drugim studyjnym albumem duetu Broken Bells. To nie tylko najlepiej zaśpiewany utwór na albumie (falset Mercera jest obłędny!), ale i najciekawszy pod względem aranżacji kawałek, który jest swoistym hołdem dla ery disco i grupy Bee Gees. Ulubiony cytat: Girl take a seat, rest your weary bones, the secret’s safe in my hands.

 17. LANA DEL REY OLD MONEY Nie mogę uwierzyć, że tylu fanów Lany Del Rey jest zawiedzionych albumem “Ultraviolence”. To wspaniała płyta, pełna takich smaczków jak zagrane na pianinie, a urozmaicone i smyczkami, balladowe “Old Money”. Piosenka ta swoim klimatem przywodzi mi na myśl melancholijne “Video Games”. Jednak sama Lana brzmi dużo lepiej niż za czasów debiutu. Wcześniej nie śpiewała z takim dramatyzmem. Ulubiony cytat: Will you still love me when I shine from words but not from beauty?.

 16. DISCLOSURE FEAT. MARY J. BLIGE F FOR YOU Jedno z największych zaskoczeń 2014 roku. Mary J. Blige, obracająca się dotychczas w rhythm’and’bluesowych rytmach, nagrała wraz z Disclosure nową wersję ich houseowego utworu “F For You” i… wypadła w nim niesamowicie naturalnie. Efekt współpracy Brytyjczyków i amerykańskiej divy jest jedną z najlepszych tanecznych piosenek roku. Ulubiony cytat: I’ve been infected with restless whispers and cheats that manifested in words and lies that you speak.

 15. SBTRKT FEAT. EZRA KOENIG NEW DORP. NEW YORK Jak to dobrze, że uzależnienie od jakiejś piosenki nie jest szkodliwe dla naszego zdrowia i życia. Inaczej przez hipnotyzujące “NEW DROP. NEW YORK” mogłabym trafić na odwyk. Co za chwytliwy, a do tego świetny, numer! Ezra Koenig swoimi przyśpiewkami, kojarzącymi mi się z country, tworzy niesamowicie przebojową piosenkę, będącą spotkaniem Nashville z Londynem. Ulubiony cytat: Flagis flappin’ in Manhattan New Dorp New York, gargoyles gargling oil, peak of the empire, top of the rock

 14. FINK HARD BELIEVER Rolę utworu, który otwiera najnowszy krążek Finka i ma zachęcić słuchacza do dalszego wsłuchiwania się w kompozycje, przyjęło na siebie nagranie tytułowe. Numer ten porywa od pierwszych dźwięków gitary. Jest bardzo prosty, ale efektowny. A przede wszystkim się nie nudzi, choć przez cały kawałek przewija się jedna melodia. Kawał dobrego, bluesowego grania. Ulubiony cytat: We were made for each other, won’t you believe in me now?.

 13. IMAGINE DRAGONS WARRIORS To ci sami panowie od takich pozytywnych, radosnych kawałków jak “On Top of the World” czy “It’s Time”? Imagine Dragons idą w świetnym kierunku. Ich muzyka staje się coraz bardziej ponura i szara, a jednocześnie energetyczna i taka… agresywna, gniewna. Więcej gitar, więcej bębnów. “Warriors” wbija mnie w fotel i sprawia, że czuję się jak tytułowy wojownik. Ulubiony cytat: Here we are, don’t turn away now, we are the warriors that built this town.

 12. LEONARD COHEN ALMOST LIKE THE BLUES Emerytura niektórym artystom nie jest pisana. I dobrze, bo co byśmy zrobili bez nowych nagrań osiemdziesięcioletniego już Leonarda Cohena?Jego bluesowy utwór “Almost Like the Blues” czaruje od pierwszych dźwięków. Zachwyca prostotą, klasą i elegancją. Cohen nic dziś nie musi nikomu udowadniać. Przyjemnie jest słuchać muzyki osoby, która nie ma parcia na szkło, i tworzenie wciąż sprawia jej satysfakcję. Ulubiony cytat: Though I let my heart get frozen to keep away the rot, my father says I’m chosen, my mother says I’m not.

 11. COLDPLAY MIDNIGHT To dopiero było zaskoczenie! Coldplay postanowili poeksperymentować ze swoją muzyką, w efekcie czego otrzymaliśmy ambientowy utwór “Midnight”, do którego nagrania użyto ciekawego instrumenty, jakim jest laserowa harfa. Piosenka brzmi jak esencja tego, co w muzyce takich grup jak Sigur Rós czy Bon Iver najlepsze. Oszczędna muzyka, intrygująco przerobiony wokal a przede wszystkim ten nocny, zimny klimat przekładają się na artystyczny sukces tego kawałka. Ulubiony cytat: In the darkness before the dawn (…) leave a light, a light on.

 10. CHET FAKER FEAT. KILO KISH MELT Kawałek australijskiego wokalisty Cheta Fakera po głowie chodzi mi od czasu, kiedy usłyszałam go po raz pierwszy. Ciekawy początek (skopiowany potem przez Iggy Azaleę w “Fancy”), chwytliwy refren i żywiołowość to główne atuty “Melt”. Bardzo dobrym pomysłem było również zaproszenie do nagrania tego utworu wokalistki Kilo Kish, która swoim, nazwijmy to, rapośpiewem wnosi do “Melt” pewną delikatność i zmysłowość. Ulubiony cytat: Melt my happiness, some kind of fucked up mess, looking out for you is a kind of waiting game.

 9. THE PRETTY RECKLESS HOUSE ON A HILL Jeśli kojarzcie amerykański zespół jedynie z szybkimi, ostrymi, niemalże hard rockowymi kawałkami w stylu “Going to Hell”, kompozycja “House on a Hill” absolutnie was zaskoczy. Słuchając tej piosenki w myślach przenoszę się wraz z zespołem do tytułowego domu położonego na uboczu, i daję się porwać pięknym dźwiękom tej gitarowej ballady, która jest tak zaśpiewana, że za każdym razem padam przed Taylor Momsen na kolana. Ulubiony cytat: In this house on a hill the dead are living still their intention is to kill and they will.

 8. DAMON ALBARN HOSTILES Solowy Damon Albarn przemawia do mnie bardziej niż Damon Albarn z zespołami Blur czy Gorillaz. Jego debiutancki solowy album “Everyday Robots” potrafi zachwycić, czego najlepszym przykładem jest chwytająca za serce, niesamowicie smutna ballada “Hostiles”. Pięknie zaśpiewana (spokojnie, lecz emocjonalnie) oraz świetnie zaaranżowana (moje serce od razu zdobyło pogrywające w tle pianino). Ulubiony cytat: It’ll be a silent day I’ll share with you, fighting off the hostiles with whom we collude hoping to find the key.

7. ANNA CALVI GHOST RIDER Brytyjska wokalistka zrobiła nam w tym roku piękny prezent w postaci epki z coverami “Strange Weather”. Zmierzyła się na niej m.in. z utworem “Ghost Rider” z repertuaru Suicide z 1977 roku. Piosenka ta została do Anny tak dobrana, jakby od początku pisana była z myślą o niej. Jazgotliwa, mroczna melodia świetnie komponuje się z osobowością Calvi. Wokalistce bowiem daleko do słodkich, kokieteryjnych wokalistek. Ulubiony cytat: Ghost Rider motorcycle hero, hey, baby, baby, baby he’s a lookin’ so cute.

 6. GEORGE EZRA SPECTACULAR RIVAL Są takie piosenki, które od pierwszych sekund sprawiają, że słuchasz ich z otwartymi ustami. Idealnym przykładem takiej kompozycji jest „Spectacular Rival” George’a Ezry. Hipnotyzujący, niski głos artysty (w życiu bym nie powiedziała, że on ma dopiero dwadzieścia jeden lat, tu brzmi raczej jak Nick Cave) przeszywa na wylot, a mroczna, niepokojąca muzyka (te skrzypce!) czyni ten utwór jeszcze bardziej niezwykłym. Kandydat na kolejny muzyczny motyw do Bonda? Ulubiony cytat: Either way, heaven’s got a place for me.

 5. FINK SHAKESPEARE Wybrać swoją ulubioną kompozycję z jakiejkolwiek ostatniej płyty brytyjskiego muzyka Finka jest niezwykle ciężko. Stanęło jednak na spokojnym, niezwykle emocjonalnym utworze “Shakespeare”, opowiadającym o miłości. Piosenka ta rozkręca się powoli, płynnie przechodząc do najbardziej zachwycającego momentu, który to następuje po upływie czterech minut. Muzyka gra nieco szybciej i głośniej, a gitarę akustyczną zaczyna zagłuszać elektryczna. Ulubiony cytat: Why do they teach us Shakespeare, when you’re only 16, with no idea, what it all means.

 4. IMAGINE DRAGONS BATTLE CRY Amerykański zespół Imagine Dragons, który w tym roku niestety pominął Polskę podczas trasy koncertowej, ma talent do pisania nośnych, stadionowych hymnów. Ostatnio czarowali w “Radioactive”, dziś zachwycają w mocnym, przebojowym gigancie – “Battle Cry”. Delikatny początek i agresywny refren sprawiają, że zakochałam się w tej piosence od pierwszego usłyszenia. Ulubiony cytat: Stars are only visible in the darkness, fear is ever-changing and evolving and I feel poisoned inside.

 3. JENNIFER HUDSON MOAN Gdybym miała wskazać wokalistkę, która najbardziej zasługuje na miano nowej Whitney Houston, od razu wskazałabym na Jennifer. Tym bardziej, że nagrała najmocniejszą balladę tego roku. “Moan” jest piękne zaśpiewaną, niesamowicie poruszającą soulową piosenką. Prosta, ale niezwykle elegancka melodia tworzy piękne tło dla przepełnionego emocjami głosu Hudson. Tym jednym utworem Jennifer wyprzedza konkurencję o lata świetlne. Ulubiony cytat: Every day I still hear my momma sayin’ I have to moan, every way she’s still with me every day in my eyes, in my hopes.

 2. JENNIFER LAWRENCE THE HANGING TREE Ekranizacja trzeciej części popularnej młodzieżowej sagi „Igrzyska śmierci” zrobiła na mnie największe wrażenie. Najbardziej przejmującym momentem filmu była scena, kiedy Jennifer Lawrence zaczyna śpiewać napisany przez autorkę książki przejmujący utwór „The Hanging Tree”. Nieidealnie zaśpiewana piosenka ma w sobie pokłady wielkiej magii i mocy. A aranżacja Jamesa Newtona Howarda powala na kolana. Ulubiony cytat: Are you, are you coming to the tree, wear a necklace of rope, side by side with me.

1. MINDY JONES & MOBY THE BIG DREAM Piosenka Davida Lyncha bez Davida Lyncha? Trochę to pokręcone, wiem. Na epce z remixami utworów z ostatniego albumu słynnego reżysera, “The Big Dream”, znalazła się przeróbka utworu tytułowego. Za jej aranżację odpowiada Moby, a w niej samej usłyszeć możemy Mindy Jones. Niepokojący, może nawet psychodeliczny klimat tego nagrania sprawił, że nie mogę uwolnić się od niego od paru ładnych miesięcy. Ta piosenka mnie po prostu opętała. Arcydzieło! Ulubiony cytat: Love is the name in the wind, the wind blows through the trees and stars.

7 Replies to “RANKING TOP150: najlepsze piosenki 2014 roku (50-1)”

  1. Gratulacje, wyszlo naprawde swietnie. Numer jeden, naprawde wielkie zaskoczenie, prawde mowiac szkoda ze Imagine Dragons nie znalezli sie w pierwszej trojce. Duzo Jennifer Hudson u ciebie, zupelnie zignorowana przez caly swiat. Ja tez kiedys wrozylem jej wielka kariere, ale cos jednak poszlo nie tak. Bardzo dobry zestaw…

  2. 46. Ahh, kocham “Sweet Things”. Wokalnie to chyba najlepszy utwór z całego “Going To Hell”. Według mnie to jedna z najlepszych piosenek tego roku.
    29. Mój ulubiony utwór z “Ghost Stories”. Niezwykle mnie wzrusza.
    17. Poważnie można nie lubić “UV”? Przecież to jeden z lepszych albumów tego roku. Widać ludzie wolą prostą, mdłą muzyczkę od naprawdę ciekawych utworów jakie Lana nam w tym roku zaprezentowała. “Old Money” to moim zdaniem najlepszy utwór w całej dyskografii Lany.
    11. Kolejny wspaniały utwór z “Ghost Stories”… Ahh ten klimat.
    9. Choć moją ulubioną balladą TPR jest “Under The Water” to “House on a Hill” jest dla mnie bardzo ważnym utworem. Uwielbiam go. Taylor brzmi tu przepięknie.
    2. O tak, ten utwór zachwyca. Jest bardzo autentyczny i pełen emocji.

    Pozdrawiam, Namuzowani.blog.onet.pl

  3. Ale fajnie, że pojawiły się miejsca 51-1. Odkryliśmy przynajmniej wszystkie karty. Z podium znam tylko utwór na miejscu drugim i jest świetny, u mnie w topie też się pojawi, ale to dopiero za kilka dni. Fajnie, że w zestawieniu znalazły się dwa utwory od Imagine Dragons. Fajnie, że znalazło się też coś od Coldplay w zestawieniu się. Cieszę się, że to piękne nagranie od Sama Smitha się załapało i pochwalę cię za The Pretty Reckless ^^ No Hozier jest co prawda z poprzedniego roku, ale niestety jego popularność bardzo się rozszerzyła i właściwie każdy już to zna, a jak się zna od 2013 roku to nie jest to fajne uczucie, ale trudno się mówi… Gdyby nie było w radio to tyle ludzi żyłoby nadal w nieświadomości, że ktoś taki jak Hozier istnieje.
    http://zyciejestmuzykaaa.blogspot.com

  4. No już mamy całe zestawienie najlepszych piosenek. Całe zestawienie bardzo mi się podoba a najbardziej jestem zaskoczona pierwszą trójką.

Odpowiedz na „~AniaAnuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *