Po dwóch pierwszych krążkach przygotowany przez Kelis mleczny shake okazał się być strzałem w dziesiątkę. Promowana przebojem “Milkshake” płyta “Tasty” może nie uczyniła z amerykańskiej wokalistki światowej megagwiazdy, ale na pewno pozwoliła jej wyjść z niebytu i zaistnieć. Po trzech latach artystka miała ochotę na powtórkę z rozrywki i wyraźniej nam zaznaczyć, że tu była.
Czytaj dalej RECENZJA: Kelis “Kelis Was Here” (2006) (#1245)