Luźne taśmy: wrzesień ’22
Powroty dwóch brytyjskich zespołów, których obecnie brzmienie nijak ma się do ich początków. Moje kolejne niemieckojęzyczne odkrycie. Zagłębianie się w twórczość polskiej artystki. Pojawienie się wokalistki, na której już postawiliśmy krzyżyk. Te i inne numery towarzyszyły mi we wrześniu.
TOP75: najlepsze albumy 2021 roku (75-51)
TOP150: najlepsze piosenki 2021 roku (100-51)
RECENZJA: Chet Faker “Hotel Surrender” (2021) (#1236)
Gdy przed pięcioma laty australijski wokalista Nick Murphy ogłosił wszem i wobec, iż jego muzyczne alter ego, Chet Faker, zostaje uśmiercone a on sam powraca do swego prawdziwego nazwiska, poczułam lekkie ukłucie żalu. Muzyka z takich wydawnictw jak “Built on Glass” czy “Thinking in Textures” często mi towarzyszyła i wydawało mi się, iż przed jej autorem faktycznie otworzyły się drzwi do wielkiej kariery. Dziś do jego Hotelu Surrender nie walą już tłumy.
Czytaj dalej RECENZJA: Chet Faker “Hotel Surrender” (2021) (#1236)
TOP20: najlepsze epki 2017
#769 Nick Murphy “Missing Link” (EP) (2017)
Minęło pół dekady, odkąd zacząłem publikować muzykę jako Chet Faker, a wy wszyscy byliście tego siłą napędową – takimi słowami zaczął swój krótki liścik australijski wokalista i producent, zdradzając w dalszej jego części, że rozpoczyna działalność pod własnym imieniem i nazwiskiem. Nick Murphy narodził się na nowo. I długo na premierowe nagrania nie kazał czekać. Po dwóch singlach przyszła pora na nowy projekt – pięciotrackową epkę “Missing Link”.