RANKING: Drugie albumy lepsze od debiutanckich płyt

Poprzednim razem przedstawiłam wam piętnaście debiutanckich płyt, które zostawiły po sobie dużo lepsze wrażenie niż ich następcy. Dziś natomiast postanowiłam się skupić na drugich albumach, którymi ich autorzy udowodnili, że z biegiem czasu stali się lepszymi twórcami. Ponownie przyjęłam założenie, że biorę pod uwagę tylko tych artystów, którzy mają na koncie dokładnie dwie studyjne płyty. Krążki uszeregowane są według największego progresu.

Czytaj dalej RANKING: Drugie albumy lepsze od debiutanckich płyt

#515 Broken Bells “After the Disco” (2014)

Recenzując “Trouble Will Find Me” The National, wskazałam ten album jako przykład płyty, która z początku nie zachwyca, ale mimo to co i raz wraca się do zawartych na niej kompozycji, by w końcu odkryć tkwiący w niej potencjał. Amerykański duet Broken Bells, złożony z producenta i muzyka Briana Burtona (znać możecie go pod pseudonimem Danger Mouse) oraz wokalistę zespołu The Shins Jamesa Mercera, w jednym rzędzie z panami z The National stawiać nie wypada, bo nie ten sam staż wspólnego grania, nie ta sama stylistyka. Ich drugi krążek “After the Disco” poznałam chwilę po styczniowej premierze, ale – podobnie, jak to miało miejsce w przypadku ostatniego wydawnictwa The National – jego uroki udało mi się dostrzec dopiero po czasie.

Czytaj dalej #515 Broken Bells “After the Disco” (2014)