10×10, czyli 10 pamiętnych płyt, które kończą w 2025 roku 10 lat

 

2015 rok to czas debiutu takich wokalistek jak Kehlani, Halsey, Sabrina Carpenter czy Dua Lipa. Dekadę temu na rynek serwisów streamingowych weszły Tidal i Apple Music, a do kin ruszyliśmy by oglądać poruszający dokument o Amy Winehouse. W tym samym roku podczas paryskiego koncertu Eagles of Death Metal doszło do zamachu terrorystycznego. A jakie płyty zapamiętaliśmy?

Czytaj dalej 10×10, czyli 10 pamiętnych płyt, które kończą w 2025 roku 10 lat

Luźne taśmy: maj ’23

Wycieczka na gorące wyspy u boku francuskiej formacji La Femme. Cofnięcie się w czasie do lat 30. z Sharon Van Etten. Wspomnienie wielkiego przeboju Madonny. A także garść nowości od takich artystek jak Daria Zawiałow i Janelle Monae. Taki był mój maj 2023.

Czytaj dalej Luźne taśmy: maj ’23

RECENZJA: Janet Jackson “Damita Jo” (2004) (#1229)

1 lutego 2004 roku Janet Jackson zapamięta na całe życie. To właśnie ta data uznawana jest za symboliczny schyłek jej muzycznej kariery. Tego wieczoru artystka dzieliła scenę Super Bowl XXXVIII Halftime Show z Justinem Timberlakem, który przypadkowo naruszył fragment kostiumu Jackson odsłaniając kawałek jej biustu. Muzyka wokalistki z miejsca wyleciała z playlist stacji radiowych i telewizyjnych. Gorszego momentu na premierę ósmej studyjnej płyty Amerykanka wybrać nie mogła.

Czytaj dalej RECENZJA: Janet Jackson “Damita Jo” (2004) (#1229)

#1126 Janet Jackson “All For You” (2001)

Kilkanaście milionów sprzedanych (i to jedynie dwóch) płyt na całym świecie. Świetne recenzje. Niezapomniane przeboje pokroju “That’s the Way Love Goes”, “Again”, “Together Again” czy “Any Time, Any Place”. Wymieniać można jeszcze długo, bo w latach 90., gdy sława Madonny i Kylie Minogue nieco przygasła, mało która zaczynająca karierę w latach 80. wokalistka mogła pochwalić się podobnym statusem co Janet Jackson. Artystce udało się utrzymać na topie całą dekadę, bo i muzycznie miała wiele do zaoferowania. Albumem “All For You” weszła pewnym krokiem w nowe tysiąclecie.

Czytaj dalej #1126 Janet Jackson “All For You” (2001)

#1068 Janet Jackson “Janet Jackson’s Rhythm Nation 1814” (1989)

Jej płyta “Control” z 1986 roku może się podobać bądź też nie. Nie można odmówić jej jednak jednego – odważne, wyłamujące się popowo-rhythm’and’bluesowym ramom wydawnictwo uczyniło z Janet Jackson światową gwiazdę. Porzucenie bezpiecznego brzmienia na rzecz czegoś tak odjechanego mogło na dobre przekreślić szansę artystki na muzyczną karierę. Stało się inaczej i Janet zaczęła mieć ochotę na więcej. Znów postawiła wszystko na jedną kartę. Efekt? Jedna z najlepszych kobiecych płyt lat 80.

Czytaj dalej #1068 Janet Jackson “Janet Jackson’s Rhythm Nation 1814” (1989)

#942 Janet Jackson “Control” (1986)

Janet Jackson od małego przygotowywana była do zostania gwiazdą muzyki. Nie mogło być inaczej, jeśli nosi nazwisko Jackson. Narzucono jednak zbyt szybkie tempo, a artystka miała zaledwie szesnaście lat, kiedy ukazał się jej debiut. “Janet Jackson” i następujący po nim album “Dream Street” odebrane zostały przez słuchaczy wzruszeniem ramion. Po komercyjnych (i, umówmy się, artystycznych) klapach młoda wokalistka nie miała nic do stracenia. Na luzie nagrała płytę, która zapisała się na kartach historii muzyki rozrywkowej.

Czytaj dalej #942 Janet Jackson “Control” (1986)

RANKING: 20 moich ulubionych kolaboracji lat 90.

Wpadłam kilka miesięcy temu na pomysł tego wpisu i zdążyłam się swoimi planami podzielić z paroma osobami. Czego potem żałowałam, bo postawiłam przed sobą trudne zadanie, z którego głupio było się wycofywać. Jak zamknąć całą dekadę w dwudziestu kolaboracjach? Trzeba jednak zaznaczyć, że nie znam wszystkich płyt wydanych w latach 90. (wskażcie mi osobę, która zna). Być może gdzieś tam ukrywa się duet, który zatrząsnąłby tym zestawieniem.

Czytaj dalej RANKING: 20 moich ulubionych kolaboracji lat 90.