O debiutanckim albumie zespołu Japanese Breakfast, “Psychopomp”, pisałam jako o płycie, która jest materiałem pełnym domowych piosenek w klimacie lo fi – właśnie tak często prezentują się debiutanckie krążki artystów, którzy nie mają parcia na karierę ani wielkich, bogatych machin za sobą. Sama dowodzona przez Michelle Zauner grupa była zaskoczona ciepłym przyjęciem swoich smutnych nagrań. Japanese Breakfast uwierzyli, że jest dla nich miejsce na współczesnej scenie. Więc wyruszyli w kosmos.
Czytaj dalej RECENZJA: Japanese Breakfast “Soft Sounds From Another Planet” (2017) (#1519)