RECENZJA: Suki Waterhouse “Memoir of a Sparklemuffin” (2024) (#1520)

Call me a model, an actress, whatever śpiewa nam w jednej z premierowych kompozycji Suki Waterhouse – Brytyjka, która miała już chrapkę na karierę w niejednej branży. Przed dwoma laty zadebiutowała jako piosenkarka z albumem “I Can’t Let Go”. Wielkiego przeboju z tego nie było, ale kilka niezłych singli, życie rodzinne u boku Roberta Pattinsona pod okiem paparazzi oraz uznanie ze strony Taylor Swift sprawiły, że ta muzyczna przygoda musiała mieć swój ciąg dalszy. A nosi on tytuł “Memoir of a Sparklemuffin”.

Czytaj dalej RECENZJA: Suki Waterhouse “Memoir of a Sparklemuffin” (2024) (#1520)

RECENZJA: Suki Waterhouse “I Can’t Let Go” (2022) (#1512)

Niezbyt często zdarza mi się używać związków frazeologicznych, ale patrząc na osoby takie jak Suki Waterhouse od razu przypomina mi się powiedzenie, że ktoś łapie wiele srok za ogon. I can’t help it. Brytyjka w show biznesie usiłowała zaistnieć na wiele sposobów. Zajmowała się modelingiem, występowała w filmach, jej twarz pojawiała się w telewizji i teledyskach. Niedawno stwierdziła, że może też śpiewać. Szykuje się do premiery swojej drugiej płyty, a chwilę temu otwierała koncert Taylor Swift na Wembley. Tak za to brzmi jej debiut.

Czytaj dalej RECENZJA: Suki Waterhouse “I Can’t Let Go” (2022) (#1512)

Luźne taśmy: marzec ’23

Trzeci miesiąc 2023 roku to dla mnie czas powrotów do brzmień lat 90. – tym razem powrót ten odbywał się przy dźwiękach nagrań Madonny i zespołu Low. Inna legenda – grupa Gorillaz – zatrzymała mnie przy sobie za sprawą swojego premierowego materiału. Jeszcze chwilę poczekać za to musimy na kolejne wydawnictwa innych artystów, których single wpadły mi w ucho w marcu. A to nie wszystko, co skrywa moja playlista.

Czytaj dalej Luźne taśmy: marzec ’23