
Ogłoszony przed rokiem festiwal Bittersweet wywołał u mnie sporo emocji. W końcu pojawiła się szansa na to, że w niezbyt atrakcyjnym pod koncertowym względem Poznaniu ma szansę wydarzyć się coś fajnego. Coś, co mogłoby być niezłą alternatywą dla Orange Warsaw Festival i luką po niesławnym już Fest Festivalu. Pierwsza edycja trzydniowej imprezy już za nami, więc pora na podsumowania. Było bardziej bitter czy sweet?
