RECENZJA: Squid “O Monolith” (2023) (#1404)

Nie wiemy jeszcze, dlaczego płyta nazywa się tak, jak się nazywa – takich słów nie wypowiedział dotąd chyba żaden artysta. Do czasu zespołu Squid, który przed dwoma laty bardzo pozytywnie zaskoczył prezentując swoją wizję nietypowego punk rocka, a dziś wraca z krążkiem “O Monolith”. To właśnie tytuł tego albumu nie ma jeszcze interpretacji. Jest równie nietypowy i zagadkowy co muzyka, jaka się na nim znalazła.

Czytaj dalej RECENZJA: Squid “O Monolith” (2023) (#1404)

Luźne taśmy: marzec ’23

Trzeci miesiąc 2023 roku to dla mnie czas powrotów do brzmień lat 90. – tym razem powrót ten odbywał się przy dźwiękach nagrań Madonny i zespołu Low. Inna legenda – grupa Gorillaz – zatrzymała mnie przy sobie za sprawą swojego premierowego materiału. Jeszcze chwilę poczekać za to musimy na kolejne wydawnictwa innych artystów, których single wpadły mi w ucho w marcu. A to nie wszystko, co skrywa moja playlista.

Czytaj dalej Luźne taśmy: marzec ’23

RECENZJA: Squid “Bright Green Field” (2021) (#1316)

Zrodzona z fascynacji niemieckim krautrockiem i jedną z jego największych legend – zespołem Neu! – brytyjska kapela Squid być może długo nie zaprezentowałaby debiutanckiej płyty, gdyby nie lockdown, który zablokował jej możliwość koncertowania z materiałem z epki “Town Centre” i pojedynczymi singlami. W połowie 2021 roku dowodzona przez perkusistę Olliego Judge’a grupa gotowa była na premierę “Bright Green Field”.

Czytaj dalej RECENZJA: Squid “Bright Green Field” (2021) (#1316)

Luźne taśmy: czerwiec ’22

Pożgenalna piosenka od jednego z najpopularniejszych raperów w Polsce. Filmowa perełka od Taylor Swift. Reaktywacja solowej kariery Maartena Devoldere’a z zespołu Balthazar. Utwór wokalistki, która może i nie szaleje na listach przebojów, ale zgarnia świetne recenzje. Te i inne nagrania towarzyszyły mi w czerwcu.

Czytaj dalej Luźne taśmy: czerwiec ’22