Luźne taśmy: wrzesień ’23

Wspomnienie minionego lata przy dźwiękach polskiego duetu The Dumplings. Pierwsze muzyczne kroki Charlotte Gainsbourg. Kolejny członek Balthazar marzący o solowej karierze. Podsłuchana w pewnym trailerze staroć od The Stooges. Te i inne piosenki towarzyszyły mi we wrześniu.

CHARLOTTE GAINSBOURG X SERGE GAINSBOURG  CHARLOTTE FOR EVER (1986)

Charlotte Gainsbourg była nastolatką, gdy jej tata, legendarny już francuski wokalista Serge Gainsbourg, napisał dla niej kilka piosenek, które złożyły się na album “Charlotte for Ever”. Tytułowa kompozycja jest nawet duetem, w którym słyszymy ojca z córką. Towarzyszą im również chórki, a całość ma ciężki do podrobienia duszny, elegancki klimat, jaki tylko potrafią mieć francuskie nagrania.

BRODKA X 1988 GAD (2023)

Polska muzyka nie towarzyszy mi na co dzień zbyt często, ale gdy trafiają się projekty takie jak “Sadza” Brodki, nie mogę przejść obok nich obojętnie. Artystka postanowiła nie zmienić na razie frontu i zostaje wierna elektronicznym, mrocznym aranżacjom. Tym razem w wykreowaniu świata, w którym czai się niebezpieczeństwo (może właśnie tytułowy gad), pomógł jej producent 1988. Czekam na ciąg dalszy.

DAUGHTER JUNKMAIL (2023)

Dokładniejsze zagłębienie się w oparach nowego albumu Daughter, “Stereo Mind Game”, jeszcze przede mną, ale już teraz oczarowała mnie jedna z zawartych na nim piosenek – “Junkmail”. Tytuł utworu może i nie zachęca, ale ona sama jest graniem, jakie z brytyjskim trio mi się dotąd nie kojarzyło. Dream-shoegaze-pop ustąpił miejsca lekko nerwowemu występowi o połamanych melodiach i jak zwykle opanowanych wokalach Eleny, która serwuje nam coś na kształt spoken word.

MARIAH CAREY WORKIN’ HARD (1993)

Trzydzieści lat stuknęło albumowi “Music Box”, który po dziś dzień uważny jest za jeden z większych sukcesów Carey. Nie tylko tych komercyjnych (około 30 milionów sprzedanych egzemplarzy mówi samo za siebie), ale i artystycznych. Z okazji okrągłej rocznicy artystka ujawniła kilka odrzutów. Jednym z nich jest utrzymane w klimacie r&b-gospel “Workin’ Hard”. Słychać produkcyjne niedociągnięcia, ale całość brzmi tak pięknie najntisowo, że kupuję ten numer w całości.

THE DUMPLINGS WAITING FOR THE SUMMER (2014)

Ludzie narzekają na upały a ja co roku nie mogę doczekać się lata i wysokich temperatur. I chociaż nie zdążyłam jeszcze być na porządnych wakacjach, niecierpliwie wyglądam kolejnego lata. Podobnie jak duet The Dumplings w swoim nagraniu “Waiting for the Summer” z debiutanckiej płyty “No Bad Days”. Jest elektronicznie, lekko popowo, a nad całością unosi się romantyczna atmosfera.

RENEÉ RAPP SNOW ANGEL (2023)

Nie wiem już, skąd na moim radarze wzięła się Reneé Rapp, ale wydaje mi się, że miało to związek z ciekawą fotografią na okładce jej płytowego debiutu. A jeśli wy się wahacie po niego sięgnąć, niech zachętą będzie utwór tytułowy – mocny, bezkompromisowy, pełen trudnych emocji obraz walki Rapp z uzależnieniem. A to wszystko na tle alt rockowych, dalekich od stabilizacji dźwięków.

IGGY AND THE STOOGES GIMME DANGER (1973)

Dzięki trailerowi do jednego ze spin-offów postapokaliptycznego “The Walking Dead” przypomniałam sobie czasy, gdy połowa piosenek na mojej playliście pochodziła z kolejnych odcinków tego serialu. Tym razem historia podzielona została na poszczególnych bohaterów, a w przygody jednych z nich wpleciona została kompozycja “Gimme Danger” Iggy and the Stooges – szorstki, blues rockowy utwór.

ZIMMERMAN HOW MUCH I LOVE YOU (2023)

Simon Casier z zespołu Balthazar pozazdrościł kolegom z kapeli i postanowił ruszyć z własnym pobocznym projektem. Tak narodził się Zimmerman, który w 2024 roku w okolicach Walentynek wyda album “Love Songs”. Zapowiada go romantyczna kompozycja “How Much I Love You”, która utrzymana jest w pastelowych, słodkich, vintage’owych barwach. Jeśli cały krążek będzie kreował podobny nastrój, będziemy mogli mówić o nim jako o najbardziej relaksującej płycie roku.

CLEO SOL AIRPLANE (2023)

Brytyjska wokalistka Cleo Sol ma taki dar, że czego by w nasze ręce nie oddała, to na pewno mi się spodoba. Mimo, iż nie jest to muzyka pełna przebojowości, eksperymentów czy oryginalności. Ona nie musi udziwniać. Wystarczy jej delikatny, kruchy, kobiecy głos i skromne instrumentarium. Tak jak w przypadku relaksującego, akustyczno-soulowego numeru “Airplane”.

SHAKIRA X FUERZA REGIDA EL JEFE (2023)

W ostatnich latach Shakira upodobała sobie wydawania pojedynczych singli aniżeli zebranie do kupy kilku piosenek i wydanie nowej, pierwszej od 2017 roku płyty. Tym razem artystka nawiązała współpracę z meksykańskim zespołem Fuerza Regida, adaptując na własne potrzeby elementy meksykańskich brzmień. Coś nowego, coś nieoczywistego.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *