RECENZJA: Melanie C “Reason” (2003) (#1280)

Chwilową przerwę w działalności girlsbandu Spice Girls jego członkini – Melanie Chisholm – przeznaczyła na rozwój solowej kariery i skompletowanie debiutanckiej płyty. Gdy zaś doszło do ostatecznego rozpadu zespołu, w głowie miała już zarys drugiego krążka. Jego premiera przekładana jednak była nie tylko przez zdrowotne problemy Brytyjki, ale i trudność w dojściu do porozumienia co do muzycznego kierunku wydawnictwa.

Czytaj dalej RECENZJA: Melanie C “Reason” (2003) (#1280)

RECENZJA: Macy Gray “The Trouble With Being Myself” (2003) (#1233)

Czy trudno być Macy Gray – wokalistką, która swoim debiutanckim albumem “On How Life Is” i zawartym na nim nieśmiertelnym przebojem “I Try” wyważyła drzwi do światowej kariery? O kłopotach w byciu sobą amerykańska artystka przekonuje w tytule swojej trzeciej studyjnej płyty. Kłopoty Gray zaczęły się dopiero po premierze krążka, ale samo “The Trouble with Being Myself” większych problemów słuchaczowi nie sprawia.

Czytaj dalej RECENZJA: Macy Gray “The Trouble With Being Myself” (2003) (#1233)

#1195 Sugababes “Three” (2003)


Świetne wyniki albumu “Angels with Dirty Faces” oraz dwa single (“Freak Like Me” i “Round Round”) na szczycie brytyjskiej listy przebojów sprawiły, że niemalże dwie dekady temu dziewczyny z girlsbandu Sugababes nie miały sobie równych. Nie opadł jeszcze szum wywołany ich drugim krążkiem, a Keisha Buchanan, Heidi Range i Mutya Buena były w drodze za Ocean, by pracować nad jego następcą.

Czytaj dalej #1195 Sugababes “Three” (2003)

#1045, 1046 The National “Sad Songs for Dirty Lovers” (2003) & “Alligator” (2005)

Na przełomie lat 90. i nowego tysiąclecia The National byli grupką kumpli, którzy w tygodniu pracowali, a weekendami swoją muzyką umilali czas bywalcom jednego z nowojorskich pubów. Dziś są zespołem, którego wydrukowana dużą czcionką na plakatach nazwa kusi publiczność największych festiwali. Musiało ukazać się jednak kilka płyt, by The National zaczęli cieszyć się mianem jednej z najważniejszych formacji ostatnich lat.

Czytaj dalej #1045, 1046 The National “Sad Songs for Dirty Lovers” (2003) & “Alligator” (2005)

#675 Sophie Ellis-Bextor “Shoot from the Hip” (2003)

Zmiana koloru włosów, ograniczenie liczby współpracowników i zrzucenie odpowiedzialności za produkcję na Damiana LeGassicka, który na poprzednim albumie chwytał za instrumenty. Brytyjska wokalistka Sophie Ellis-Bextor przystąpiła do nagrywania swojej drugiej studyjnej płyty po znacznych modyfikacjach. Minęły dwa lata od premiery “Read My Lips”. Takie przeboje jak “Murder on the Dance Floor” czy “Take Me Home” nieco się balangowiczom przejadły, więc trzeba było zaspokoić ich imprezowy głód czymś nowym, czymś równie tanecznym. Czy Sophie podołała temu zadaniu?

Czytaj dalej #675 Sophie Ellis-Bextor “Shoot from the Hip” (2003)

#557 Kelis “Tasty” (2003)

Czarnoskóra dziewczyna z ogromnym afro na głowie spędza miły czas w typowym amerykańskim barze, popija pysznego shake’a i śpiewa o swoim ogromnym powodzeniu u facetów. Jest rok 2003 i amerykańska wokalistka Kelis ma w końcu swoje pięć minut. Singiel “Milkshake” uczynił z niej światową gwiazdę. Jakiś czas później ukazała się płyta “Tasty”, która tylko potwierdziła, że zamieszanie wokół Kelis nie było chwilowe. Co takiego niezwykłego jest w tym albumie? Czy faktycznie jest taki smaczny, jak sugeruje jego tytuł?

Czytaj dalej #557 Kelis “Tasty” (2003)

#424 Ashanti “Ashanti’s Christmas” (2003)

W 2003 roku nie tylko miała miejsce premiera świątecznego albumu Whitney Houston “One Wish: The Holiday Album”, którego recenzję mogliście przeczytać kilkanaście dni temu, ale i ukazało się podobne wydawnictwo amerykańskiej wokalistki r&b Ashanti. Jako, że artystek tych porównywać nie wypada, skupię się tylko na bożonarodzeniowych dokonaniach autorki przeboju “Foolish”.

Czytaj dalej #424 Ashanti “Ashanti’s Christmas” (2003)