#694 Sophie Ellis-Bextor “Familia” (2016)

Nie sądziłam, że nową (już szóstą) płytę brytyjskiej wokalistki Sophie Ellis-Bextor otrzymamy tak szybko, bo zaledwie dwa i pół roku po poprzedniej. “Wanderlust” naznaczone było wieloma podróżami artystki wgłąb Starego Kontynentu i do miejsc, które nie cieszą się zbytnią popularnością wśród turystów. Tegoroczne wydawnictwo Ellis-Bextor powstawało w jej ojczyźnie. Wokalistka ponownie skupiona była na macierzyństwie, które wpłynęło na jej twórczość i zainspirowało powstanie nowych utworów. Zebrane zostały one na albumie, którego tytuł nie dziwi: “Familia”.

Czytaj dalej #694 Sophie Ellis-Bextor “Familia” (2016)

ZOOM NA… Madonna

Dzisiejszy ZOOM NA… będzie inny niż poprzednie. Od dawna chciałam poświęcić go twórczości Madonny, ale nie chciało mi się przybliżać wam piosenek, które z pewnością doskonale znacie. Podeszłam więc do tego w inny sposób i wybrałam dziesięć singli Madonny, o których istnieniu pamiętają dziś tylko najwierniejsi fani. Które piosenki promowały jej bestsellerowe albumy, ale zniknęły dziś przy sławie “Hung Up”, “Live to Tell” i “Material Girl”?

Czytaj dalej ZOOM NA… Madonna

#693 No Doubt “Tragic Kingdom” (1995)

Do trzech razy sztuka. O prawdziwości tego powiedzonka przekonała się amerykańska grupa No Doubt z charyzmatyczną Gwen Stefani na wokalu. Imienny debiut kapeli przepadł tak szybko, jak się pojawił. Na drugie wydawnictwo – “The Beacon Street Collection” – grupa sama musiała wyłożyć fundusze (samodzielnie go produkując i rejestrując w domowym studiu). Niezłe recenzje i ponad stutysięczna sprzedaż sprawiła, że ponownie No Doubt zainteresowała się duża wytwórnia, wierząc w ich trzecie dzieło i opłacając sesje nagraniowe. Pieniądze szybko się zwróciły, bo przyjęcie “Tragic Kingdom” przeszło najśmielsze oczekiwania.

Czytaj dalej #693 No Doubt “Tragic Kingdom” (1995)

#692 Carly Rae Jepsen “E•MO•TION Side B” (2016)

Kiedy rok temu kanadyjska wokalistka Carly Rae Jepsen wydawała swój trzeci studyjny krążek “E•MO•TION”, mogła mieć głowę pełną wyobrażeń o tym, jak lansuje kolejny przebój na miarę “Call Me Maybe” i szturmem przebija się do pierwszej ligi gwiazd popu. Tak się nie stało, choć singiel “I Really Like You” spodobał się w pewnych częściach globu. Carly swoim (wówczas) nowym wydawnictwem osiągnęła coś, czego raczej się nie spodziewała – listy przebojów zamieniła na końcoworoczne zestawienia najlepszych płyt. Rok po premierze swojego zaskakująco ciepło przyjętego albumu Jepsen próbuje coś jeszcze z niego wycisnąć.

Czytaj dalej #692 Carly Rae Jepsen “E•MO•TION Side B” (2016)

#691 Britney Spears “Glory” (2016)


Nie da się ukryć, że popularność Britney Spears w ostatnim czasie mocno spadła, a miano “księżniczki muzyki pop” przejęła Ariana Grande. Przed trzema laty znana z takich przebojów jak “Baby One More Time” czy “Womanizer” wokalistka wydała chłodno (to chyba nawet za mało powiedziane…) przyjęty album “Britney Jean”, potem rozpoczęła serię koncertów w Vegas, a  rok temu próbowała o sobie przypomnieć żenująco słabym kawałkiem “Pretty Girls”. Jej dziewiąty studyjny krążek – zatytułowany wzniośle “Glory” – jest kolejną próbą wkupienia się w łaski słuchaczy. Czy tak samo udaną jak “Blackout” (2007 rok), dzięki któremu po parunastu ciężkich miesiącach Spears powstała niczym feniks z popiołów?

Czytaj dalej #691 Britney Spears “Glory” (2016)