#305 Ania Dąbrowska “Bawię się świetnie” (2012)

Przed wydaniem najnowszej (piątej już) płyty, Ania Dąbrowska zapowiedziała, że odchodzi od stylistyki retro, która przyniosła jej największą popularność. Byłam bardzo ciekawa, co kryje się pod tymi słowami. Teraz, gdy “Bawię się świetnie” trafiło na sklepowe półki, mogę skonfrontować te słowa z rzeczywistością.

Czytaj dalej #305 Ania Dąbrowska “Bawię się świetnie” (2012)

#293 Ania Dąbrowska “W spodniach czy w sukience?” (2008)

Jestem z tego pokolenia, które pamiętają telewizyjny show “Idol”. I chociaż miałam wtedy zaledwie  8 lat, ze zniecierpliwieniem wyczekiwałam nowych odcinków tego programu. Czekałam na kąśliwe uwagi jurorów lub spektakularne występy uczestników.Ania Dąbrowska, której płytę teraz recenzuję, brała udział w pierwszej edycji tego talent show. Dostała się do ostatniego etapu (występy live), ale odpadła już w trzecim odcinku. Zwycięzcą wówczas została Alicja Janosz, o której dziś mało kto pamięta, choć w zeszłym roku ukazała się jej – dopiero – druga płyta. Ania natomiast ma na koncie pięć studyjnych albumów, które rozeszły się łącznie w ponad 200,000 egzemplarzy.

Czytaj dalej #293 Ania Dąbrowska “W spodniach czy w sukience?” (2008)

#286 Ewelina Lisowska “Ewelina Lisowska” (EP) (2012)

Ewelina Lisowska to młoda polska wokalistka, o której usłyszeliśmy dzięki show “X-Factor”. Co niektórzy mogli kojarzyć ją z rockowego zespołu Nurth, gdzie śpiewa pod pseudonimem Evelynn. Na casting do programu przyszła jednak solo. Zaśpiewała”Hurt” Christiny Aguilery i zachwyciła jurorów. Od początku wiedziałam,że ma szansę dostać się do finałowej dziewiątki. Jej występy w odcinkach live podobały się ludziom. Chętnie wysyłali na nią SMS’y. Z programu odpadła jednak w odcinku półfinałowym zajmując czwarte miejsce.

Czytaj dalej #286 Ewelina Lisowska “Ewelina Lisowska” (EP) (2012)

#281 Doda “Diamond Bitch” (2007)

Doda swoja karierę zaczęła w teatrze Buffo. Później wzięła udział w reality show „Bar” i w końcu w 2004 roku wraz z zespołem Virgin wydała płytę zatytułowaną „Bimbo”. Odniosła wielki sukces i stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich wokalistek. Po jakimś czasie zamarzyła o solowej karierze i odeszła z zespołu. Zaczęła nagrywać pod własnym nazwiskiem, a raczej – pseudonimem.

Czytaj dalej #281 Doda “Diamond Bitch” (2007)

#225 Edyta Górniak “My” (2012) & Madonna “MDNA” (2012)

Edyty Górniak przedstawiać nikomu nie trzeba. Jest jedną z najpopularniejszych polskich wokalistek, dysponuje pięknym głosem. No i od lat nie może nagrać przeboju na miarę „To nie ja”. Między poprzednim krążkiem artystki („EKG”) a tym, jest 5 lat. Byliśmy świadkami ciągłego przekładania daty premiery, mnóstwa zapowiedzi, obiecywania itp. W międzyczasie Edyta zajęta była m.in. występami w różnych programach rozrywkowych, żaleniem się w gazetach na swojego byłego męża. A gdzie muzyka? Gdzieś na drugim, czy nawet trzecim planie. Zrozumiała jednak, że fanom powoli kończy się cierpliwość. Zaczęła sumiennie pracować nad nowym materiałem, czego efektem jest dzisiaj obecność na półkach sklepowych długo wyczekiwanego longplaya artystki zatytułowanego „My”.

Czytaj dalej #225 Edyta Górniak “My” (2012) & Madonna “MDNA” (2012)

#202 MaRina “HardBeat” (2011)

O Marinie głośno zrobiło się już na początku 2010 roku. Miała szybko nagrać debiutancki krążek i zawojować listy przebojów. Skończyło się na dwóch singlach: “Glam Pop” i “Pepper Mint”. Marina zamiast spędzać czas w studiu nad swoimi kawałkami wolała lansować się po imprezach. Nagle jednak zniknęła. Podziękowała za współpracę swojej menadżerce. Gdzie i co robiła, kiedy jej nie było? Zamiast rozpamiętywać przeszłość skupiła się na przyszłości. Zamknęła się w studiu i w zaledwie pół roku nagrała płytę “HardBeat”. W wywiadach mówiła, że wszystko brzmi tak, jak sama chciała. Stworzyła autorską płytę, która w swojej komercyjności jest…niekomercyjna. Zawiera wprawdzie sporo elektroniki i wpływów muzyki klubowej, ale da się tego słuchać. Momentami brzmi to nawet światowo. Przy dobrej promocji mogłaby zabłysnąć za granicą. Talent już ma. A dobre utwory? Warto to sprawdzić.

Czytaj dalej #202 MaRina “HardBeat” (2011)

#195 Doda “7 Pokus Głównych” (2011)


Następcę “Diamond Bitch” Doda zapowiadała jakieś dwa lata temu. Prace nad krążkiem zmierzały ku końcowi, jednak w tym samym czasie zachorował ukochany wokalistki – Nergal. Cała historia ich zmagania się z chorobą była wielokrotnie opisywana na łamach prasy itp. Bez sensu więc ją tu przypominać. Może tylko dodam, że miała powstać również angielska wersja płyty, na którą bardzo czekałam. Jakoś ciężko jest mi słuchać tych utworów po polsku. Zanim jednak przejdę do sedna i zajmę się oceną poszczególnych utworów, pochwalę Dodę za samo przygotowanie płyty “7 Pokus Głównych”. Album ukazał się w siedmiu wersjach różniących się okładkami, wszystkie jednak kryją się pod jedną, wspólną, przedstawiającą logo Dody i liczbę 7. Nie będę nawet pisać o tym, co znajdziemy w środku opakowania (kto widział płytę Dody w sklepie ten wie, o czym mówię). Specjalna jest też sama oprawa płyty. Pomiędzy piosenkami znajdują się krótkie wstawki, paplanina wokalistki po…elficku. Pierwsze wrażenie jest więc bardzo pozytywne. Musiało to wszystko nieźle kosztować.

Czytaj dalej #195 Doda “7 Pokus Głównych” (2011)