#463 Kelis “Food” (2014)

Dobre cztery lata musieliśmy czekać na nowy album Kelis – wokalistki, która kiedyś wymieniana była jednym tchem wśród najważniejszych postaci sceny r&b. Dziś jej gwiazda niestety już przygasła, ale nie możemy dopuścić do tego, by o twórczyni takich przebojów jak “Milkshake” czy “Trick Me” świat zapomniał. Tym bardziej, że powraca z tak smakowitym krążkiem. Płyta “FOOD” wydana została przez szanowaną brytyjską wytwórnię Ninja Tune, która słynie z dawania artystom wolności artystycznej i wspierania ich muzycznych wyborów. Bo w końcu liczy się muzyka a nie matematyka. Słuchacze mają już dość muzycznych fast foodów i chętnie sięgają po wyrafinowane dania.

Czytaj dalej #463 Kelis “Food” (2014)

#440 Toni Braxton & Babyface “Love, Marriage & Divorce” (2014)

Na początku zeszłego roku amerykańska wokalistka r&b, Toni Braxton, ogłosiła, że kończy muzyczną karierę. Autorka wielkiego przeboju “Un-Break My Heart” i jedna z ikon muzyki lat 90. należy do grona moich ulubionych artystek. Nic więc dziwnego, że ze smutkiem przyjęłam jej decyzję. Na szczęście Toni jeszcze raz wszystko przemyślała i postanowiła wrócić do gry. Już nie jako osoba, która chce zagrozić na listach przebojów topowym wokalistkom (pamiętacie jej taneczny, słaby kawałek “I Heart You” z 2012 roku?), ale jako spełniona kobieta, której zależy przede wszystkim na muzyce. Efektem jej niewielkiej przemiany (bądź co bądź studyjne albumy Braxton nigdy nie aspirowały do bycia kopalnią chwilowych hitów) jest jej wspólna płyta z producentem i wokalistą – Babyfacem.

Czytaj dalej #440 Toni Braxton & Babyface “Love, Marriage & Divorce” (2014)

#439 Whitney Houston “Whitney” (1987)

Whitney Houston zadebiutowała w 1985 roku albumem, na którego tytuł składa się jej imię i nazwisko. Po dwóch latach, kilku przebojach (m.in. “How Will I Know” i “Saving All My Love For You”) oraz niezliczonej ilości nagród zaprezentowała światu drugi krążek. Wydawnictwo zatytułowane “Whitney” ukazało się w 1987 roku i dzisiaj w swoich domach ma je ponad 25 milionów osób.

Czytaj dalej #439 Whitney Houston “Whitney” (1987)

#436, 437 Justin Bieber “Journals” (2013) & Zendaya “Zendaya” (2013)

Gdy człowiek jest młody, dokonujące się w nim na przestrzeni lat zmiany są najbardziej widoczne. Nie inaczej było z kanadyjskim wokalistą, Justinem Bieberem. Pamiętacie jeszcze czasy, kiedy był słodkim dzieciakiem wyśpiewującym wysokim głosem takie piosenki jak “Baby” czy “One Time”? Potem zmężniał i zaprezentował brzmiący nowocześnie album “Believe”, którego nie powstydziłby się młody Justin Timberlake, a dla siebie znaleźć coś mógłby i Chris Brown.

Czytaj dalej #436, 437 Justin Bieber “Journals” (2013) & Zendaya “Zendaya” (2013)

#435 Beyoncé “Beyoncé” (2013)

Bardzo dobrze pamiętam 13. grudnia. Wstałam wtedy po ósmej z zamiarem nieśpiesznego przygotowania się na zajęcia. Jedząc śniadanie zajrzałam do Internetu i… prawie padłam. Beyoncé, którą spisałam już na straty przez to, że nie otrzymaliśmy w 2013 obiecywanego krążka mimo występu podczas finału Super Bowl i wielkiej trasy koncertowej (wokalistka serwowała odgrzewane kotlety), wydała piąty solowy krążek bez zapowiedzi. Zakpiła sobie z najpopularniejszych wokalistek, które pod koniec roku zaatakowały nas swoimi nowymi albumami, i zamiast opowiadać o nadchodzącej płycie niestworzone rzeczy, po prostu ją wydała. Po cichu i niespodziewanie. Pokazała, że brak promocji jest najlepszą promocją. Oczywiście pod warunkiem, że nazywasz się Beyoncé.

Czytaj dalej #435 Beyoncé “Beyoncé” (2013)

#425, 426 Michael Bublé “Christmas” (2011) & Mary J. Blige “A Mary Christmas” (2013)

Cykl Grudzień pełen świątecznych recenzji dobiega końca. Jutro Wigilia, więc ostatnia pora, by wczuć się w świąteczny klimat za sprawą odpowiedniej muzyki. Na koniec proponuję Wam dwa albumy – “Christmas” Michaela Bublé oraz “A Mary Christmas” Mary J. Blige (recenzja jutro). Przy okazji chciałabym życzyć Wam zdrowych, szczęśliwych i radosnych świąt. I oczywiście szczęśliwego nowego roku, ale na to przyjdzie jeszcze pewnie pora, bo nie jest to mój ostatni post w tym roku. A czy ostatni z nowymi recenzjami?

Czytaj dalej #425, 426 Michael Bublé “Christmas” (2011) & Mary J. Blige “A Mary Christmas” (2013)