Luty w dużej mierze upłynął mi pod znakiem kompozycji z lat 90. Odłożyłam na chwilę na bok wszelkie premiery, by przypomnieć sobie, czym słuchacze ekscytowali się w ostatniej dekadzie XX wieku. Zabrałam dla siebie m.in. jedną z pierwszych piosenek Christiny Aguilery (i nie było to “Genie in a Bottle”), zachęcający do ruszenia się z miejsca przebój Madonny, urokliwy singiel pewnej nastolatki oraz utwór, w którym Nick Cave zamienia się w Toma Waitsa.
10×10, czyli 10 pamiętnych płyt, które kończą w 2021 roku 10 lat
W 2011 roku na świecie zrobiło się niespokojnie. Do kin weszła ostatnia część przygód Harry’ego Pottera. Oglądaliśmy także czwartą odsłonę “Piratów z Karaibów”, trzecią “Transformersów” i drugą “Kac Vegas”. Bawiliśmy się przy dźwiękach takich przebojów jak “Moves Like Jagger” Maroon 5 i Christiny Aguilery, “Patry Rock Anthem” LMFAO, “On the Floor” J.Lo i “Pumped Up Kicks” Foster the People oraz płakaliśmy po śmierci Amy Winehouse. Ukazały się także płyty, które wspominamy do dziś.
Czytaj dalej 10×10, czyli 10 pamiętnych płyt, które kończą w 2021 roku 10 lat
W SZUFLADZIE: Coldplay “Parachutes”
W 1996 roku Chris Martin i Jonny Buckland poznali się i stwierdzili, że fajnym pomysłem byłoby wystartowanie z własnym zespołem. Wkrótce dołączyli do nich Guy Berryman i Will Champion, i wspólnie zaczęli koncertować po lokalnych klubach jako Starfish. Dwa lata później złożyli debiutancką epkę, a 10 lipca 2000 roku ukazał się ich fonograficzny debiut “Parachutes”.
TOP75: najlepsze albumy 2019 roku (25-1)
TOP150: najlepsze piosenki 2019 roku (50-1)
TOP150: najlepsze piosenki 2019 roku (100-51)
#1019 Coldplay “Everyday Life” (2019)
W 1919 roku Polska świętowała pierwszą rocznicę odzyskania niepodległości, wynaleziony został zegarek, który nosimy na ręce, na świat przyszedł Nat King Cole, a w Paryżu podpisano traktat wersalski oficjalnie kończący I Wojnę Światową. Pocztówkę sprzed wieku swoim fanom postanowił wysłać zespół Coldplay zapowiadając premierę nowego, ósmego studyjnego wydawnictwa noszącego tytuł “Everyday Life”. Obcując z nim robimy sobie wycieczki do minionych dekad oraz zaglądamy do zapomnianych miejsc.