SONGS CHALLENGE: Kesha

Mało w ostatnich kilkunastu latach było karier naznaczonych tyloma potknięciami, co ta robiona przez amerykańską wokalistkę Keshę. Ta jednak nie daje się złamać i wciąż nagrywa nowe płyty. Może już nie odnotowujące takich komercyjnych sukcesów co wcześniejsze wydawnictwa, lecz aranżacyjnie ciekawsze i podkreślające drogę, jaką Amerykanka przeszła. Dziś ponownie zagłębiam się w jej dyskografię.

PIERWSZA PIOSENKA: RIGHT ROUND (2009)

Na początku 2009 roku o Keshy (wówczas występującej ze znaczkiem dolara w pseudonimie) mało kto słyszał – singiel “Tik Tok” ukazać się miał dopiero za kilka miesięcy. Szansę piosenkarce postanowił dać raper Flo Rida, który zaprosił ją do kompozycji “Right Round”. Piosenka, którą napisał m.in. Bruno Mars, a która kręci się wokół przeboju “You Spin Me Round (Like a Record)” Dead or Alive, stała się niemałym przebojem i zyskała miano najszybciej sprzedającego się (cyfrowo) utworu w pierwszym tygodniu po jego premierze. Dzisiaj ta liczba przekroczyła dwanaście milionów pobrań. Singiel był wielkim przebojem w takich krajach jak USA, Kanada, Wielka Brytania i Australia.

NAJWIĘKSZY PRZEBÓJ: TIK TOK (2009)

Podczas gdy dla młodszego pokolenia tik tok to aplikacja, dla mnie to zawsze był przebój Keshy. Piosenka ukazała się na singlu w wakacje 2009 roku i szybko zdobyła ogromną popularność na fali śmiałych, elektropopowych kompozycji wspomaganych autotunem. Na pomysł napisania “Tik Tok” artystka wpadła po przebudzeniu się po imprezie. Fraza wake up in the mornin’ feelin’ like P Diddy sprawiła, że do współpracy udało się zwerbować rapera, który wtrącił swoje trzy grosze. Beztroski utwór spędził dziewięć tygodni na 1. miejscu Billboard Hot 100 stając się jednym z największych hitów roku, a Keshę wpisał do historii jako kolejną debiutantkę, która z debiutanckim singlem wskoczyła na szczyt zestawienia.

PIOSENKA, KTÓRA ZROBIŁA ZE MNIE SŁUCHACZKĘ: WOMAN (2017)

Z twórczością Keshy byłam na bieżąco od chwili premiery nagrania “Tik Tok”, lecz lekka ekscytacja jej twórczością i kolejnymi muzycznymi krokami pojawiła się dopiero kilka lat później – w chwili, gdy wokalistka zapowiadała projekt “Rainbow”. Nizbyt podszedł mi balladowy, napompowany singiel “Prayer”, ale już numer “Woman” udowodnił, że w Keshy wciąż tli się ten ogień i umiejętność pisania intrygujących, zadziornych tekstów. W “Woman”- piosence miksującej funk, rock i country, śmiało śpiewa o tym o feminizmie i niezależności. Kompozycja wydana została na singlu na początku 2018 roku. Dotarła ledwo do 96. miejsca na Billboard Hot 100.

NAJLEPSZA PIOSENKA: SPACESHIP (2017)

Mam nadzieję, że gdy umrę, po prostu polecę w kosmos mówiła swego czasu Kesha, która nieprzypadkowo na samym końcu albumu “Rainbow” umieściła nagranie zatytułowane “Spaceship”. Ten prosty, zaaranżowany m.in. na banjo i odznaczający się ładnymi chórkami numer posiada najlepszy tekst spośród wszystkich utworów Amerykanki, która wyznaje nam, że czuje się wyrzutkiem i liczy na to, że znajdzie się kiedyś w szczęśliwszym świecie. Piękne zwieńczenie trudnej, lirycznie ciężkiej płyty. I kompozycja, która po latach porusza mnie tak samo, jak po pierwszym odsłuchu.

NAJGORSZA PIOSENKA: ALL THAT MATTERS (THE BEAUTIFUL LIFE) (2012)

Powrót po latach (dziesięciu!) do albumu “Warrior” był przyjemniejszy, niż tego oczekiwałam. Może to kwestia nostalgii i utożsamiania tych dźwięków z czasami, gdy największym problemem była praca domowa. A może stwierdzenie, że dzisiejsze popowe przeboje docierające z radia są koszmarnie nudne. Jednak nada sądzę, że krążek ten to wylęgarnia najsłabszych piosenek Keshy. Jednym z koszmarków jest elektro-dance popowe “All That Matters (The Beautiful Life)”, w którym uwierają obróbki wokalu artystki, tanie bity i refren, na który ktoś ewidentni nie miał pomysłu.

NAJBARDZIEJ NIEDOCENIONY SINGIEL: CRAZY KIDS (2012)

Kesha liczyła, że płyta “Warrior” powtórzy sukces “Animal” i wylansuje kilka przebojów. Tak ostatecznie się nie stało, choć wiele kompozycji miało spory potencjał – tym bardziej na początku ubiegłej dekady, gdy zewsząd docierały do nas EDM-owe kawałki. “Crazy Kids”, singiel numer trzy z drugiego albumu wokalistki, także był obliczony na powodzenie na listach. Za jego produkcję odpowiadali Dr. Luke i Benny Blanco, a remixy, jakie później powstały, przyciągnęły m.in will.i.am’a i Pitbulla. Szału jednak nie było. “Crazy Kids” najlepiej poradziło sobie w Belgii, gdzie dotarło do 5. miejsca. W USA piosenka była dopiero na 40. pozycji.

NAJBARDZIEJ EKSPERYMENTALNA PIOSENKA: EAT THE ACID (2023)

Nie minął miesiąc od premiery nowej płyty Keshy, “Gag Order”, a dla mnie krążek ten już jest najlepszym dziełem, jakie wyszło spod ręki Amerykanki. Najodważniejszym, najciekawszym, najszczerszym. Jednym z jego najmocniejszych punktów jest “Eat the Acid” – chłodna, psychodeliczna kompozycja, która powstała podczas lockdownów. Zamknięta w czterech ścianach Kesha miała sporo czasu na przemyślenia i refleksje. Efektem jest utwór traktujący o duchowym przebudzeniu, jakiego wówczas doznała. W jej spokojnym, pozbawionym emocji wykonaniu jest coś pięknie niepokojącego.

One Reply to “SONGS CHALLENGE: Kesha”

  1. W ogóle nie tęsknię za czasami “Animal” i “Warrior”. 😀 Z utworów, które wybrałaś najbardziej spodobało mi się “Spaceship”, ale do “Right Round” też lubię sobie od czasu do czasu powrócić.
    Pozdrawiam.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *