RECENZJA: Hania Rani “Ghosts” (2023) (#1456)

Lista artystów, którzy próbowali zrobić karierę poza granicami Polski, jest długa i skupiająca wykonawców z różnych muzycznych światów. Najwięcej osiągają ci, którzy mniej skupiają się na kalkulacjach, a więcej na tworzeniu. Jedną z najpopularniejszych Polek jest Hania Rani, która od lat pokazuje słuchaczom, że klasyka nie jest taka zła.

Czytaj dalej RECENZJA: Hania Rani “Ghosts” (2023) (#1456)

RECENZJA: Brandy “Full Moon” (2002) (#1455)

Spis artystów, którzy wymieniają go w gronie najbardziej inspirujących ich płyt z gatunku r&b jest długa i różnorodna. Tak samo pokaźna jest lista przydomków, jakimi zwykło się go określać. Wokalna biblia. Krążek, wprowadzający rhythm’and’bluesa w nową dekadę. Wzorzec nowoczesnego r&b. “Full Moon”, bo o nim właśnie mowa, obrósł już legendą i ugruntował pozycję Brandy w panteonie najważniejszych gwiazd czarnych brzmień tamtych lat.

Czytaj dalej RECENZJA: Brandy “Full Moon” (2002) (#1455)

RECENZJA: Kali Uchis “Orquídeas” (2024) (#1454)

Pochodząca z Kolumbii wokalistka Kali Uchis od lat pracuje w pocie czoła. Od momentu ukazania się jej debiutanckiego długograja w 2018 roku, płyty “Isolation”, jej dyskografia wzbogaciła się o trzy kolejne albumy. Nie zdążył jeszcze opaść kurz po ubiegłorocznej premierze “Red Moon in Venus”, a artystka już ma co nieco dla miłośników swojej hiszpańskojęzycznej odsłony.

Czytaj dalej RECENZJA: Kali Uchis “Orquídeas” (2024) (#1454)

RECENZJA: Placebo “Covers” (2003) (#1453)

W 2003 roku brytyjska grupa Placebo wydaje swój czwarty studyjny album zatytułowany “Sleeping with Ghosts”, do którego rozszerzonej edycji przygotowuje dla fanów nie lada gratkę – krążek zawierający porcję coverów. Kto jednak śledził karierę formacji od samego początku i był na bieżąco z jej wszystkimi singlami i ich B side’ami, ten od razu zauważy, że płyta “Covers” w nowości za bardzo nie obfituje. Ja jednak lubię traktować ten projekt jako osobny, acz krótki rozdział kariery Brytyjczyków.

Czytaj dalej RECENZJA: Placebo “Covers” (2003) (#1453)

RECENZJA: Monica “After the Storm” (2003) (#1452)

Gdy pierwszy raz sięgnęłam po trzeci studyjny album amerykańskiej wokalistki r&b Moniki i zobaczyłam jego tytuł – “After the Storm” – pomyślałam sobie, że to kolejna płyta, której autorka ma za sobą jakiś mały dramacik i przekonać nas chce, że po każdej burzy wychodzi słońce. Kilka lat, jakie dzielą “The Boy Is Mine” i “After the Storm”, obfitowały jednak w wydarzenia stawiające powrót wokalistki do muzyki pod znakiem zapytania.

Czytaj dalej RECENZJA: Monica “After the Storm” (2003) (#1452)

RECENZJA: Norah Jones “I Dream of Christmas” (2021) (#1451)

Mówi się, że świąteczne wydawnictwa nagrywają głównie ci artyści, którzy nie mają już za dużo do powiedzenia, a nie chcą, by zatarła się pamięć słuchaczy o nich. Stąd wiele wydawnictw powtarzalnych, sztucznych, odgrzewających te same christmasowe kompozycje. I wtedy wchodzi ona. Cała na czerwono. Norah Jones – wokalistka, której nazwisko wciąż wiele znaczy w świecie jazzu i jazz popu.

Czytaj dalej RECENZJA: Norah Jones “I Dream of Christmas” (2021) (#1451)

RECENZJA: Haim “Days Are Gone” (2013) (#1450)

Siostry Danielle, Este i Alana Haim od najmłodszych lat szykowane były do roli przyszłych gwiazd muzyki, realizując tym samym niespełnione ambicje swoich rodziców. Początkowo szło dość opornie, występy grupy oglądała garstka widzów, a ona sama czekać musiała niemalże sześć lat na dostrzeżenie przez branżową prasę. Dziś Haim to uznana formacja, która chwilę temu celebrowała dziesiąte urodziny debiutanckiego longplay’a.

Czytaj dalej RECENZJA: Haim “Days Are Gone” (2013) (#1450)