#604 Lana Del Rey “Honeymoon” (2015)

Elizabeth Grant, wokalistka znana pod swoim scenicznym pseudonimem Lana Del Rey, sprawia wrażenie osoby nie z tej planety. Wycofana, zapatrzona w minione epoki, stroniąca od skandali, wielkich imprez i nawiązywania muzycznych współpracy z niewłaściwymi ludźmi. Oddzielająca życie prywatne od zawodowego. Jakby Lana Del Rey była jedynie rolą aktorską, którą w  perfekcyjny, a przede wszystkim naturalny sposób odgrywa Elizabeth. “Honeymoon” jest trzecim aktem scenicznego przedstawienia Grant. Czy tak samo udanym jak poprzednie dwie części?

Czytaj dalej #604 Lana Del Rey “Honeymoon” (2015)

RANKING: 10 najlepszych singli Ciary

Mówiło się o niej “księżniczka crunk&b” i “nadzieja kobiecej sceny muzycznej”. Dziś Ciara tylko pomarzyć może o dawnej sławie, choć wciąż ma dla kogo śpiewać. Niedawno wydała szósty studyjny album “Jackie”. Każdy, kto chciał, z pewnością zdążył go przesłuchać choć raz. Podobnie zresztą jak poprzednie wydawnictwa Amerykanki. Do dzisiaj Ciara zaprezentowała nam dwadzieścia siedem singli. Oto dziesiątka najlepszych.

Czytaj dalej RANKING: 10 najlepszych singli Ciary

#603 Björk “Debut” (1993)

Oj, lubi sobie ze słuchaczami pogrywać ta Björk. Urodzona w listopadzie 1965 roku islandzka artystka tytułem swojej solowej płyty “Debut” próbuje nas przekonać, że jest niewinną dziewczyną stawiającą swoje pierwsze kroki na estradzie. W rzeczywistości wokalistka już jako dziecko otrzymała szansę zarejestrowania islandzkich piosenek dla dzieci i wydania ich pod szyldem “Björk”. W dalszych latach współpracowała i wydawała płyty z kilkoma zespołami. Jednak “Debut” jest zupełnie nowym rozdziałem. Nowymi drzwiami, przez które islandzka gwiazda przechodzi. Teraz reflektor oświetla jedynie ją.

Czytaj dalej #603 Björk “Debut” (1993)

#602 Foals “What Went Down” (2015)

Początek wakacji upłynął mi w spokojnym, rozleniwiającym rytmie. Aż tu nagle, ni stąd ni zowąd, mignął mi najnowszy singiel brytyjskiej kapeli Foals “What Went Down”. Przesłuchałam i już wiedziałam, że ten kawałek może stać się moim własnym hymnem tegorocznego lata, mimo iż nie spełnia kryteriów idealnego wakacyjnego przeboju. Chociaż Foals traktowałam dotąd po macoszemu, ich czwarta studyjna płyta była jedną z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie premier. Jak wypada na tle poprzednich nagrań grupy? Czy pozostałe kompozycje trzymają poziom singli?

Czytaj dalej #602 Foals “What Went Down” (2015)

#601 M’NDAVI “Holy Love” (2015)

Polka spotyka Nigeryjczyka i razem decydują się zamieszkać w Danii oraz tworzyć muzykę. Tak w telegraficznym skrócie opisać można historię duetu M’NDAVI, który zaprezentował nam właśnie swoją debiutancką epkę noszącą wdzięczny, urokliwy tytuł “Holy Love”. Na mini album trafiło pięć kompozycji, które udowadniają nam, że muzyka nie pyta o narodowość.

Czytaj dalej #601 M’NDAVI “Holy Love” (2015)