Chyba nikogo nie urażę mówiąc, że Leona Lewis jest największym odkryciem wszystkim edycji programu “X-Factor”. Obdarzona pięknym, mocnym głosem Brytyjka zadebiutowała w 2007 roku świetnie przyjętym przez krytyków i słuchaczy albumem “Spirit”. I tu chciałoby się wkleić tekst znany z baśni: żyła długo i szczęśliwie. Niestety, życie jest brutalne a miłośnicy dobrej muzyki wpadek nie wybaczają. Przeraźliwie nudny krążek “Echo” sprzedał się, jak na Leonę, stosunkowo słabo. O kolejnym, “Glassheart”, nie warto nawet wspominać. Próba pokazania, że trzyma się rękę na pulsie (“Collide”, “Glassheart” – poziom Britney Spears) tylko pogorszyła sprawę, bo słuchacze nie są tacy głupi, na jakich czasem pozują. No i jak tu się ratować?
Czytaj dalej #422 Leona Lewis “Christmas, With Love” (2013)