RECENZJA: Melanie Martinez “Portals” (2023) (#1403)

Gdy prawie dekadę temu amerykańska wokalistka Melanie Martinez powołała do życia postać Cry Baby, pytaniem było, czy uczyni z niej fundament swojej muzycznej kariery, czy raczej postanowi prezentować nam cały wachlarz swoich możliwości i pomysłów. Dziś, cztery lata po premierze albumu “K-12”, na którym wykreowana przez nią indywidualność zaczyna uczęszczać do liceum, Martinez daje sobie czas na rozwój innej koncepcji, choć nie odcina się od przeszłości.

Czytaj dalej RECENZJA: Melanie Martinez “Portals” (2023) (#1403)

RECENZJA: Janelle Monáe “The Age of Pleasure” (2023) (#1402)

Kilkanaście lat kariery upłynęło amerykańskiej wokalistce Janelle Monáe w duchu fascynacji technologią, science-fiction, komputerami i futuryzmem, nawet jeśli sama muzyka zbytnio w tą przyszłość nie wybiegała. To także czas wzmożonej aktywności artystki na srebrnym ekranie i zaangażowanie się w aktorstwo. Pięć lat po wydaniu swojej ostatniej płyty, “Dirty Computer”, Janelle gotowa jest na muzyczny powrót. Tak wakacyjnie jeszcze nie brzmiała.

Czytaj dalej RECENZJA: Janelle Monáe “The Age of Pleasure” (2023) (#1402)

RECENZJA: Sophie Ellis-Bextor “Hana” (2023) (#1401)

Wokalistka Sophie Ellis-Bextor, która przed wieloma laty była jedną z najjaśniejszych gwiazd brytyjskiej sceny tanecznej, od dłuższego czasu traktuje podróże po świecie jako źródło inspiracji. Po wizycie na terenach Wschodniej Europy (album “Wanderlust”) i Meksyku (“Familia”) artystka ponownie wybrała się na drugi koniec świata. Tym razem wylądowała w Japonii i daje nam znać, że rozkwitła niczym pąki wiśni, które przyciągają w tamte rejony Azji tłumy turystów.

Czytaj dalej RECENZJA: Sophie Ellis-Bextor “Hana” (2023) (#1401)

RECENZJA: Boygenius “The Record” (2023) (#1400)

Trzy dziewczyny na okładce magazynu “Rolling Stone” oddają hołd legendarnej Nirvanie i przedstawiane są jako supergrupa, jakiej potrzebujemy. Powrót Phoebe Bridgers, Julien Baker i Lucy Dacus do projektu Boygenius jest jednym z największych zaskoczeń bieżącego roku. Tym bardziej, że od ich scenicznego debiutu (imiennej epki) minęło pięć lat, a każda z nich w tym czasie zdążyła rozwinąć solowe kariery. Miło widzieć je znowu w komplecie.

Czytaj dalej RECENZJA: Boygenius “The Record” (2023) (#1400)

RECENZJA: Summer Walker “Clear 2: Soft Life” (EP) (2023) (#1399)

Amerykańska wokalistka Summer Walker po wydaniu albumu “Still Over It” w 2021 roku nie dała sobie zbyt dużo czasu na jego promocję. Poświęciła się życiu prywatnemu, znajdując nowego partnera i ponownie zachodząc w ciążę. Na szczęście na świat wydała nie tylko kolejne dzieci (tym razem bliźniaki), ale i porcję piosenek. Te zebrane zostały pod szyldem “Clear 2: Soft Life”, nawet jeśli to życie Summer nie zawsze jest proste i przyjemne.

Czytaj dalej RECENZJA: Summer Walker “Clear 2: Soft Life” (EP) (2023) (#1399)

RECENZJA: Arlo Parks “My Soft Machine” (2023) (#1398)

Arlo Parks pojawiła się w moim muzycznym życiu w odpowiednim momencie. Jej debiutancki album “Collapsed in Sunbeams” ukazał się w samym środku pandemii, gdzie każdy był już zmęczony, znużony i stęskniony za częstszymi spotkaniami z innymi. Młoda brytyjska wokalistka o francusko-nigeryjskiej krwi płynącej w żyłach stała się taką dobrą duszą, która swoim głosem i bedroom popowymi piosenkami podtrzymywała na duchu i rozjaśniała wciąż pochmurne wiosenne dni. Dziś, w lepszych okolicznościach, powraca z nową muzyką.

Czytaj dalej RECENZJA: Arlo Parks “My Soft Machine” (2023) (#1398)

RECENZJA: Lor “Panny młode” (2023) (#1397)

Paulina Sumera, Julia Skiba, Julia Błachuta i Jagoda Kudlińska były nastolatkami, gdy postanowiły założyć zespół. I gdy wydawało się, że młodzież ma ochotę się wyszaleć, one – jako grupa Lor – wyskoczyły z brzmieniem kameralnym, dojrzałym i baśniowym. Dziś to już młode kobiety, które powracają z drugim albumem, który gra u mnie nieprzerwanie od kilku dni.

Czytaj dalej RECENZJA: Lor “Panny młode” (2023) (#1397)