Relacja z koncertu King Dude

Ubiegłoroczne lato (zresztą jak każde w ostatnich latach) upłynęło mi pod znakiem ciemnych, pogrążonych w mroku melodii. Niekwestionowanymi królowymi mojej playlisty były PJ Harvey i Chelsea Wolfe. Przeglądając dyskografię tej drugiej, trafiłam na kolesia, którego  muzyka szybko mnie zahipnotyzowała. 5 marca miałam okazję uczestniczyć w jego koncercie. Co takiego ma w sobie King Dude?

Czytaj dalej Relacja z koncertu King Dude