Tag: Benjamin Clementine
TOP150: najlepsze piosenki 2022 roku (50-1)
RECENZJA: Benjamin Clementine “And I Have Been” (2022) (#1346)
Brytyjski wokalista Benjamin Clementine na dłuższy czas zniknął ze sceny. Podczas pandemii na chwilę przyniósł nam odprężenie za sprawą folkowej kompozycji “Calm Down” nagranej z żoną, by poświęcić się aktorstwu i zagrać w “Diunie”. Dziś mówi o przejściu na muzyczną emeryturę, lecz zanim do tego dojdzie (o ile w ogóle dojdzie) czeka nas premiera trzech wydawnictw. Pierwsza część, “And I Have Been”, już na nas czeka.
Czytaj dalej RECENZJA: Benjamin Clementine “And I Have Been” (2022) (#1346)
Luźne taśmy: lipiec ’22
Ejtisowe nawoływanie do wyrażania siebie. Kompozycja wokalistki, która lada chwila wystąpi na jednym z polskich festiwali. Powrót jednego z najlepszych, choć i najbardziej niedocenianych, brytyjskich artystów. Balladowy utwór, który robi furorę w pewnej aplikacji. Te i inne piosenki towarzyszyły mi w lipcu.
RANKING: debiuty lepsze od drugich albumów (part II)
Kilka lat temu (ponad cztery!) przedstawiłam wam listę debiutanckich albumów, które do gustu przypadły mi bardziej od ich następców. Przyjęłam wówczas kryterium, iż pod uwagę biorę tylko tych artystów, którzy na koncie mają jedynie dwie płyty. Trochę przez ten czas krążków się ukazało, przez co mogłam przygotować drugą część zestawienia. Krążki, tak jak poprzednio, uszeregowane są według największej przepaści między pierwszym a drugim wydawnictwem.
Czytaj dalej RANKING: debiuty lepsze od drugich albumów (part II)
TOP75: najlepsze albumy 2017 roku (25-1)
TOP150: najlepsze piosenki 2017 roku (50-1)
TOP150: najlepsze piosenki 2017 roku (100-51)
Relacja z koncertu Benjamina Clementine’a
Kiedy występował na festiwalu Colours of Ostrava 2017, wiedziałam już, że za kilka miesięcy zobaczę go ponownie. Mimo wszystko byłam go tak samo ciekawa i z niecierpliwością odliczałam dni do jego poznańskiego koncertu. Bo Benjamin Clementine jest artystą nieprzewidywalnym, zaskakującym i bardzo intrygującym. Nie jeździ po świecie odtwarzając ten sam spektakl. Za każdym razem historie opowiada inaczej.
#805 Benjamin Clementine “I Tell A Fly” (2017)
Co to była za płyta! Minęło więcej niż dwa lata a ja nadal doskonale pamiętam każdy utwór z debiutanckiego albumu “At Least for Now” Benjamina Clementine’a – urodzonego w Londynie poety, który po wielu trudach osiągnął sukces jako wokalista, mogąc sobie na półce postawić prestiżową nagrodę Mercury Prize dla najlepszego brytyjskiego wydawnictwa. Artysta nie spoczął jednak na laurach i nie kazał długo czekać na następcę swojego wspaniałego debiutu. Poprzeczka zawisła niebywale wysoko.