#591 Mikky Ekko “Time” (2015)

Gorzej Mikky Ekko do świadomości “niedzielnego” słuchacza trafić nie mógł. Pojawił się gościnnie w balladzie “Stay” Rihanny, która to nie tylko wybrana została na singiel, ale i stała się kolejnym przebojem barbadoskiej gwiazdy. Mikky, chcąc nie chcąc, został “naznaczony” na całe życie. A to wszystko jeszcze przed premierą debiutanckiej płyty, która jest przecież dla niego najpoważniejszym sprawdzianem.

Czytaj dalej #591 Mikky Ekko “Time” (2015)

#590 Blur “The Magic Whip” (2015)

Dwanaście lat. Tyle czekać musieli fani brytyjskiej kapeli Blur na nowe dzieło swoich ulubieńców. Chociaż przez wiele lat członkowie zespołu (Damon Albarn, Graham Coxon, Alex James, Dave Rowntree) robili sobie od wspólnego grania przerwę, nie tracili czasu na słodkie nicnierobienie. Jeden wydał sporo solowych płyt, drugi zakładał nowe zespoły, trzeci koncertował z innymi artystami a czwarty angażował się w politykę. Wszyscy jednak poczuli, że pora znów razem stworzyć coś wielkiego. Czy płyta “The Magic Whip” powinna powstać? Czy może lepiej by było, gdyby grupa Blur przeszła już do historii?

Czytaj dalej #590 Blur “The Magic Whip” (2015)

#589 Rebecca Ferguson “Lady Sings the Blues” (2015)

O tym, że program „X-Factor” przynosi krótkotrwałą popularność, przekonał się już prawie każdy jego uczestnik. Na początku wielka sława, pierwsza płyta szybko trafiająca do rąk fanów, odnoszące sukcesy single. I tak do czasu kolejnej edycji. Pojawiają się nowe twarze i poprzedni uczestnicy odchodzą w niepamięć. Przykłady można mnożyć i mnożyć. Pięć minut minęło już jakiś czas temu Rebece Ferguson. Co ciekawe artystka dopiero teraz rozwinęła skrzydła i nagrała płytę, którą powinna zaserwować nam już dawno.

Czytaj dalej #589 Rebecca Ferguson “Lady Sings the Blues” (2015)

#588 James Bay “Chaos and the Calm” (2015)

Słuchacze lubią proste piosenki o miłości wyśpiewywane przez utalentowanych chłopaków z gitarą. Do takiego wniosku można dojść obserwując pojawiających się co jakiś czas artystów, którzy już po jednej, dwóch piosenkach zyskują miano nowego muzycznego objawienia. Niemałe zamieszanie wywołał Jake Bugg ze swoim albumem będącym ukłonem w stronę lat 60., markę wyrobili sobie także Tom Odell i Nick Mulvey a debiutanckie albumy George’a Ezry i Hoziera nie schodziły z list bestsellerów. W czym tkwi urok tych wokalistów? Najlepszą odpowiedzią na to pytanie jest jedno słówko: prawda. Są oni niesamowicie naturalni i autentyczni. Nie zakładają masek. Jak na ich tle wypada nowy reprezentant z Wysp Brytyjskich, James Bay?

Czytaj dalej #588 James Bay “Chaos and the Calm” (2015)

#587 Joss Stone “Water for Your Soul” (2015)

Joss Stone, biała Brytyjka o bardzo czarnym głosie, może i wypadła z wyścigu o tron najpopularniejszej piosenkarki na Wyspach, ale wciąż liczy się, gdy myślimy o dobrej muzyce „made in UK”. Joss nie eksperymentuje z brzmieniem, choć w niejeden już gatunek się bawiła, za każdym razem przekazując nam cząstkę siebie. Trzy lata po zawierającym covery wydawnictwie „The Soul Sessions Vol. 2″ i cztery po ostatnim w pełni autorskim albumie „LP1″ Stone powróciła z nowymi piosenkami. Czy jej utwory są tą tytułową „Water for Your Soul”? Czy gaszą pragnienie tak szybko jak Sprite?

Czytaj dalej #587 Joss Stone “Water for Your Soul” (2015)

#586 Meghan Trainor “Title” (2015)


Ubiegły rok należał do niej. Debiutująca, młoda Amerykanka powędrowała ze swoim pierwszym singlem na szczyty list przebojów. Piosenka “All About That Bass” poruszająca temat akceptowania samego siebie  przyjęła się pod każdą szerokością geograficzną. Meghan nieśmiało zaczęła być nazywana nadzieją współczesnej kobiecej sceny pop. Sytuacja na niej jest niemalże dramatyczna i każda wokalistka prezentująca coś ponad miałkie kawałki jest witana przeze mnie z otwartymi ramionami. Wydana na początku roku płyta “Title” daje nam odpowiedź na pytanie, czy Trainor nie zmarnowała danego jej kredytu zaufania.

Czytaj dalej #586 Meghan Trainor “Title” (2015)

#576 Kodaline “Coming Up for Air” (2015)

Wysyp młodych, ambitnych wykonawców chętnie wykorzystujących współczesne media do promocji swojej twórczości trwa w najlepsze. Po niezliczonej ilości solowych artystów pora zwrócić swoją uwagę na zespoły. Irlandczycy z kapeli Kodaline zapewnili sobie rozgłos takimi piosenkami jak “High Hopes” oraz “All I Want”. Dwa lata po premierze swojej debiutanckiej płyty próbują nam udowodnić, że wciąż warto śledzić ich muzyczne poczynania. Ciekawe, z jakim skutkiem.

Czytaj dalej #576 Kodaline “Coming Up for Air” (2015)