RECENZJA: Girl in Red “I’M DOING IT AGAIN BABY!” (2024) (#1477)

Marie Ulven Ringheim, pochodząca z Norwegii wokalistka, zaczynała od tworzenia bedroom popowych utworów, które powoli zaczęły docierać do coraz większej grupy internatów. Dziś liczba jej miesięcznych słuchaczy w serwisie Spotify znacząco przewyższa populację mieszkańców jej skandynawskiej ojczyzny. Po trzech latach działająca pod pseudonimem Girl in Red artystka wzbogaciła swój katalog o nowy album.

Czytaj dalej RECENZJA: Girl in Red “I’M DOING IT AGAIN BABY!” (2024) (#1477)

RECENZJA: Vampire Weekend “Only God Was Above Us” (2024) (#1476)

Nietypowe zdjęcie amerykańskiego fotografa Stevena Siegela z nowojorskiego metra posłużyło zespołowi Vampire Weekend za okładkę ich najnowszej, piątej studyjnej płyty. Wraz z nim przyszedł i tytuł albumu – słowa “Only God Was Above Us” wypowiedziane przez mężczyznę, który przeżył katastrofę samolotu linii Aloha Airlines w 1988 roku. Kapela robi więc wycieczkę do przeszłości, próbując jednak w piosenki ubrać prawdę o współczesnym społeczeństwie i poszukiwaniu autentyczności.

Czytaj dalej RECENZJA: Vampire Weekend “Only God Was Above Us” (2024) (#1476)

RECENZJA: Adrianne Lenker “Bright Future” (2024) (#1475)

Debiutujący w 2016 roku albumem śmiało zatytułowanym “Masterpiece” zespół Big Thief uznawany jest dzisiaj za jedną z najważniejszych grup z pogranicza indie rocka, indie folku i americany. Kapela zbiera za swoją pracę laury i pochwały, lecz dla Adrianne Lenker zdaje się to być za mało. Liderka formacji od lat równolegle robi solową karierę. Ten rok może być dla niej przełomowym.

Czytaj dalej RECENZJA: Adrianne Lenker “Bright Future” (2024) (#1475)

RECENZJA: Kacey Musgraves “Deeper Well” (2024) (#1473)

Trzy lata temu amerykańska wokalistka Kacey Musgraves naraziła się swoim słuchaczom prezentując płytę “Star-Crossed” – postanowiła wówczas z popu uczynić podstawę swojego brzmienia, odkładając country na bok. Eksperymentująca także z takimi gatunkami jak latino, synth pop czy orkiestrowy pop artystka zdawała się potrzebować wówczas zmian, bo i jej życie prywatne było nimi naznaczone.

Czytaj dalej RECENZJA: Kacey Musgraves “Deeper Well” (2024) (#1473)

RECENZJA: Beyoncé “Cowboy Carter” (2024) (#1472)

Gdy w 2016 roku na swojej eklektycznej płycie “Lemonade” Beyoncé zapodawała country nagranie “Daddy Lesson”, mało kto mógł przypuszczać, że artystka porwie się na stworzenie całej płyty, która na listach przebojów skupiających wydawnictwa z gatunku country faktycznie może namieszać. Dwa lata po klubowym “Renaissance” Knowles zakłada kapelusz, wskakuje w kowbojki i prosi, by tytułować ją “Cowboy Carter”.

Czytaj dalej RECENZJA: Beyoncé “Cowboy Carter” (2024) (#1472)

RECENZJA: Norah Jones “Visions” (2024) (#1471)

Heartbroken, day after my mind is spinning śpiewała cztery lata temu Norah Jones w jednej z piosenek ze swojej nowej wówczas płyty “Pick Me Up Off the Floor”. Tematyce niespełnionej miłości poświęciła tamten krążek, nadając mu chłodniejszy, surowszy, choć nieodchodzący od jazz popu ton. Było szaro, ponuro, jesiennie. “Visions” jest niczym nadejście wiosny.

Czytaj dalej RECENZJA: Norah Jones “Visions” (2024) (#1471)

RECENZJA: Shakira “Las Mujeres Ya No Lloran” (2024) (#1470)

Swoją poprzednią płytę (“El Dorado”) kolumbijska wokalistka Shakira poświęciła swej miłości do Gerarda Pique, z którym przez dekadę tworzyła szczęśliwą rodzinkę. Bajka ta nie miała jednak happy endu, o czym rozpisywała się miesiącami prasa. Tematu pod dywan nie zamierzała zamiatać sama artystka, która po dłuższym czasie wbijania byłemu partnerowi muzycznych szpileczek postanowiła zebrać swoje doświadczenia w album.

Czytaj dalej RECENZJA: Shakira “Las Mujeres Ya No Lloran” (2024) (#1470)