ZOOM NA… Róisín Murphy + Moloko

Niemalże dziesięć lat w duecie Moloko i dwadzieścia pod własnym nazwiskiem – Róisín Murphy non stop udowadnia nam, że elektropop, dance pop i disco świetnie współgrać mogą z eksperymentalnym brzmieniem. W 2003 roku zakończyła się jej przygoda z zespołem, który tworzyła z producentem Markiem Brydonem. Na tegoroczny wrzesień zapowiada premierę szóstego już solowego dzieła – “Hit Parade”. Zanim na playlisty wrzucimy jej nowe kawałki, warto przypomnieć sobie wcześniejsze przeboje.

WHERE IS THE WHAT IF THE WHAT IS IN WHY? (1995)

Do You Like My Tight Sweater? takim tekstem Róisín Murphy poderwała producenta Marka Brydona na jednej z imprez. Reszta jest historią – niemająca większego doświadczenia wokalistka zakłada z nim duet Moloko i nagrywają album, za którego tytuł robi pytanie, dzięki któremu narodziła się ich znajomość. Debiutanckim singlem nowo utworzonej formacji zostaje piosenka “Where Is the What If the What Is in Why?” – tytuł singla, przyznam szczerze, jest ciężki do zapamiętania i zakręcony, co z pewnością jest jednym z powodów, dla którego kompozycja przepadła na listach przebojów. Przyznać jednak trzeba, że nikt w jednym numerze nie zawarł tylu pytań, co Moloko.

FUN FOR ME (1996)

Piosenka “Fun For Me” będąca singlem promującym debiutancki album duetu, “Do You Like My Tight Sweater?” dostała od Roisin i Marka drugą szansę. Na singlu nagranie po raz pierwszy ukazało się w 1995 roku, lecz dopiero po ukazaniu się kawałka “Dominoid” (pierwszy utwór Moloko, jaki wszedł na brytyjską listę przebojów) postanowiono sprzedać go słuchaczom raz jeszcze. Z sukcesem, bo chociaż “Fun For Me” dotarło tylko do 36. miejsca w Wielkiej Brytanii, to spodobało się melomanom zza Oceanu – 4. pozycja na US Dance Club Songs mówi sama za siebie. Popularność singla w USA przełożyła się na jego wykorzystanie w filmie “Batman i Robin” z 1997 roku.

SING IT BACK (1999)

Kiedy pomysł na piosenkę przychodzi ci do głowy na środku parkietu jednego z klubów w Nowym Jorku, musi skończyć się to nagraniem, który te densflory zawojuje. Taka jest w telegraficznym skrócie historia powstania utworu “Sing It Back”, który jest dziś najbardziej rozpoznawalnym singlem w dyskografii Moloko. Piosenka promowała album “I Am Not a Doctor”, lecz, co należy dodać, potrzebny był remix autorstwa Borisa Dlugoscha, byśmy nie chcieli tańczyć do czegokolwiek innego. “Sing It Back” w takiej odświeżonej wersji dotarło do 1. miejsca list UK Dance oraz US Dance Club Songs. W ubiegłym roku magazyn “Rolling Stone” umieścił numer na 152. pozycji zestawienia 200 najlepszych tanecznych piosenek.

THE TIME IS NOW (2000)

Wydany na fali popularności singiel “The Time Is Now” mający zachęcić słuchaczy do sięgnięcia po album “Things to Make and Do” w rodzimej Wielkiej Brytanii przeskoczył swojego poprzednika – utwór dotarł do 2. miejsca na lokalnej liście przebojów, podczas gdy remix “Sing It Back” zatrzymał się na 4. pozycji. W innych krajach to zainteresowanie było już mniejsze, lecz wystarczające, by “The Time Is Now” zaistniało w świadomości australijskich fanów. Sama piosenka jest odejściem od elektroniki w stronę grania bardziej akustycznego, choć wciąż bujającego. Kompozycja doczekała się nominacji do BRIT Awards w kategorii Single of the Year, gdzie przegrało z “Rock DJ” Robbiego Williamsa.

FAMILIAR FEELING (2003)

Przytłaczające koszty produkcji i chylący się ku końcowi związek – przygotowywanie albumu “Statues” nie było bułką z masłem i chociaż płyta cieszyła się wzięciem, okazała się być ostatnim rozdziałem kariery Moloko. Zanim zespół postawił ostatnią kropkę, dostaliśmy singiel “Familiar Feeling”, który rozlał się po całej Europie i zaznaczył swoją obecność na listach przebojów w takich państwach jak Wielka Brytania (10. pozycja), Portugalia (9.), Włochy (23.) czy Irlandia (26.). Przysłuchując się jego aranżacji nie powinno to dziwić. Duet tylko tym jednym nagraniem zrobił ukłon w stronę latynoskich brzmień i folkowych, irlandzkich rytmów.

IF WE’RE IN LOVE (2005)

Duet Moloko miał się jeszcze całkiem nieźle, gdy Murphy rozpoczęła pierwsze działalności pod własnym nazwiskiem. Początkowo jako artystka wspierająca innych twórców swoim głosem (usłyszeć ją można chociażby w kawałku “Never Enough” Borisa Dlugoscha, producenta, bez którego nie byłoby sukcesu “Sing It Back”), później, gdy jej zespół zawiesił działalność, przyszła pora na solową karierę. Debiutem Róisín było nagranie “If We’re in Love”, w którym elektronika spotyka nu jazz. Kompozycja zapowiadała solowy płytowy debiut Brytyjki zatytułowany “Roby Blue”.

OVERPOWERED (2007)

Jeśli tak zwaną signature song w przypadku Moloko jest nagranie “Sing It Back”, tak piosenką tego typu w solowej karierze Róisín Murphy jest “Overpowered”. Kompozycja wybrana została na pierwszy singiel z drugiego solowego krążka Brytyjki noszącego ten sam tytuł. Co ciekawe więcej zamieszania utwór zrobił poza Wielką Brytanią. Szczególnie upodobali go sobie słuchacze na Zachodzie – we Francji, Belgii, Danii i Niemczech. W ojczyźnie artystki, bazując jedynie na cyfrowej sprzedaży, “Overpowered” dotarło jedynie do 149. miejsca na UK Singles Charts. Numer docenili redaktorzy Popjustice, którzy wybrali go jednym z  najlepszych brytyjskich popowych singli 2007 roku.

LET ME KNOW (2007)

W Wielkiej Brytanii “Overpowered” wprawdzie nie przyciągnęło większej publiczności, ale już kolejny singiel Murphy – “Let Me Know” – zawędrował do 28. miejsca na lokalnej liście hitów będąc po dziś dzień jej najlepszym, solowym wynikiem w ojczyźnie. Także Belgia i Finlandia udowodniły, że muzyka Róisín jest u nich zawsze mile widziana. Sama wokalistka chętnie wraca do niej na swoich koncertach. Także i tych, które grywa w ostatnim czasie, więc spodziewać się można, że “Let Me Know” nie zabraknie na setliście jej występu w ramach FEST Festivalu w Polsce. Warto dodać, że to właśnie polscy słuchacze mieli okazję usłyszeć utwór po raz pierwszy na żywo – to właśnie w Sopocie w klubie Sfinks odbyła się jego koncertowa premiera.

EXPLOITATION (2015)

W 2015 roku po dłuższej wydawniczej przerwie powrócili chociażby Blur i Janet Jackson, lecz odniosłam wówczas wrażenie, że to news o nowym krążku Róisín Murphy bardziej rozgrzał słuchaczy. Pierwsza od 2007 roku płyta Brytyjki, “Hairless Toys”, zapowiadana była przez singiel “Exploitation”, który sama zainteresowana przedstawiała jako piosenkę o najzwyklejszym wypaleniu i wzajemnym wykorzystywaniu się na różnych płaszczyznach życia – od zawodowej po związek. W ramach promocji swojego wydawnictwa Murphy zaśpiewała na płockim Audioriver Festivalu.

MURPHY’S LAW (2020)

2020 rok już na zawsze kojarzyć mi się będzie z dwoma wydarzeniami – pandemią i odrodzeniem disco. Skorzystała na tym Róisín Murphy, której imprezowa, roztańczona płyta “Róisín Machine” okazała się być jedną z najlepszych rzeczy, jakie nas spotkały w tamtym czasie. Jednym z singli wybrana została kompozycja “Murphy’s Law”. Co ciekawe ona sama doczekała się trzech wersji – ośmiominutowej, albumowej (trwającej niemalże siedem minut) i singlowej (skróconej do trzech minut z hakiem). Singiel dotarł do 91. miejsca zestawienia UK Singles Downloads i jest jedną z najczęściej odtwarzanych piosenek artystki w serwisie Spotify.

One Reply to “ZOOM NA… Róisín Murphy + Moloko”

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *