RANKING: 40 najlepszych piosenek Coldplay (cz. I)

Jeśli miałabym wskazać zespół, który nieprzerwanie od lat budzi te same ogromne emocje, brytyjska formacja Coldplay przychodzi mi na myśl jako jedna z pierwszych. Przeszło dwie dekady na scenie, kilka studyjnych płyt, wiele dźwiękowych metamorfoz i koncerty, które wyprzedają się na pniu – Chris Martin i spółka mogą mówić o ogromnym sukcesie. Ja tymczasem wracam do ich dyskografii i wybieram swoje ulubione kompozycje, jakie wyszły spod ich ręki.

40. Let Somebody Go (2021)

Coldplay mogli nagrywać z Beyonce i Rihanną, lecz to duet z Seleną Gomez robi większe wrażenie, choć nie jest piosenką bombastyczną i robiącą dużo szumu. Wręcz przeciwnie. “Let Somebody Go” jest pięknie rozkwitającą balladą-dialogiem między Chrisem Martinem a subtelną, słodką wokalistką.

39. Guns (2019)

Chociaż Coldplay jest zespołem brytyjskim, jego członkom nieobce są problemy w innych częściach globu. Nerwową kompozycję “Guns” poświęcili masowym strzelaninom w Stanach Zjednoczonych spowodowanych łatwym dostępem do broni. Całość ma świetny, westernowy wydźwięk i przypomina o zainteresowaniu kapeli postacią Johnny’ego Casha.

38. Trouble (2000)

Jeden z singli promujących album “Parachutes” i do tego jedna z najbardziej zapamiętanych piosenek z tej ery – “Trouble” budowane wokół melodii wygrywanej na pianinie to subtelna, szczera ballada o tym, że niektóre nasze zachowania mogą ranić innych i popadamy w tytułowe kłopoty.

37. Til Kingdom Come (2005)

Dziś zdarza się to sporadycznie, ale przed niemalże dwudziestoma laty hidden tracki nie były czymś niespotykanym. Na albumie “X&Y” Coldplay ukryli jedną ze swoich najszybciej chwytających za serce kompozycji. “Til Kingdom Come” – akustyczny, prosty utwór – powstał z myślą o zmarłym w 2003 roku Johnnym Cashu.

36. Twisted Logic (2005)

Uroczysty, delikatny wstęp do nagrania “Twisted Logic” nie zapowiada tego, co po dłuższej chwili nadchodzi. Kompozycja skręca bowiem w stronę złowrogich, filmowych klimatów. Jej szalona końcówka nadaje albumowi “X&Y” tak potrzebnego dramatyzmu i pobudki.

35. Paradise (2011)

Moja relacja z singlem “Paradise” przypomina sinusoidę – od miłości przez zniesmaczenie po zwykłą sympatię. Dziś przypomina mi czasy, gdy odkrywałam twórczość Coldplay (nie słuchając momentami niczego innego), przez co robi się cieplej na sercu. Bo to po prostu ładna, podszyta elektroniką piosenka do wspólnego odśpiewania na koncertach.

34. Yellow (2000)

Zainspirowana niebem podczas bezchmurnej nocy piosenka “Yellow” sprawiła, że kapela z Wysp Brytyjskich stała się fenomenem. Przepełniona nostalgią, niesamowicie nastrojowa kompozycja niezmiennie ujmuje, a podczas jej słuchania czas jakby na chwilę stał w miejscu. Bo liczą się tylko te gwiazdy i how they shine for you.

33. Lost! (2008)

Sporo mieli pomysłów na kompozycję “Lost” Coldplay, lecz ja dla siebie zabieram tę z wykrzyknikiem w tytule. W dziwny sposób podnoszący na duchu utwór to nie tylko wielki tekst zamknięty w prostych słowach, ale i aranżacyjna perełka. Kościelne organy towarzyszą bowiem plemiennym bębnom i alt rockowemu instrumentarium.

32. Us Against the World (2011)

Pośród wielu przeprodukowanych numerów tworzących “Mylo Xyloto”, “Us Against the World” jest miłym wyjątkiem. Akustyczna kompozycja z dźwiękowymi wycieczkami w stronę przestrzennego art rocka to przede wszystkim wokalny popis Chrisa Martina, który spokojnie wyśpiewuje kolejne wersy. Jakby nic nie było w stanie go złamać.

31. Square One (2005)

Życie pełne jest mniejszych bądź większych wyzwań, z którymi musimy się mierzyć – z tego stwierdzenia motyw przewodni nagrania “Square One” uczynił zespól Coldplay. Jest więc nerwowo, a sama piosenka od pierwszych sekund przeszywa na wylot swoją chłodną, przestrzenną melodią. Lekko złowrogi charakter kawałka tylko potęgują gitary.

30. Everglow (2015)

Minęła prawie dekada, a ja nadal nie zebrałam się w sobie na tyle, by dać szansę płycie “A Head Full of Dreams”, którą uważam za najsłabszą w dyskografii Coldplay. Przyniosła jednak pewną kompozycję, do której mam sporo sympatii – jest nią miękka, soft rockowa ballada “Everglow”, która budzi więcej emocji niż pozostałe utwory z krążka razem wzięte.

29. Spies (2000)

Zainspirowana utknięciem w windzie kompozycja “Spies” jest bez wątpienia jednym z najciekawszych elementów debiutu Brytyjczyków. Jej tajemnicza aranżacja (akustyczne rytmy ustępujące miejsca filmowej atmosferze) wprowadza w stan zagrożenia i niepokoju, który utrzymuje się przez cały czas trwania nagrania.

28. Magic (2014)

Przeplatany wpływami r&b, dream popu, downtempo  czy miękkiego rocka singiel “Magic” spodobał mi się od chwili swojej premiery, która miała miejsce niemalże dekadę temu. To ciepła, pełna uroku kompozycja, za której warstwą liryczną stoi jednak historia złamanego serca. Cały utwór ma jednak pokrzepiające moce. Na pytanie Still believe in magic? pada prosta odpowiedź yes, I do.

27. In My Place (2002)

W kompozycji “In My Place” czuć ducha “Parachutes”. Mamy nieco patosu i wpadający w ucho, na swój sposób przebojowy refren. Mi jednak najbardziej podoba się ten smutek, którym podbite jest każde słowo wychodzące się z ust zranionego przez niespełnioną miłość wokalistę.

26. Ghost Story (2014)

Chociaż wydawać by się mogło, iż piosenka “Ghost Story” ze względu na swój tytuł znaleźć się powinna na standardowej edycji “Ghost Stories”, wrzucona została przez zespól na rozszerzoną edycję krążka. To niezła gratka dla osób, którym te wycieczki wgłąb dream popu niezbyt przypasowały. Więcej tu gitar, lecz w akustycznym wydaniu.

25. Oceans (2014)

Obecność “Oceans” na całkiem nowoczesnym, śmiało flirtującym z różnymi obliczami elektroniki “Ghost Stories” może zadziwiać. Ten oszczędny w brzmieniu kawałek oparty na dźwiękach gitary akustycznej i tylko delikatnie muśnięty chłodną elektroniką, przywodzi mi na myśl dwa pierwsze albumy Coldplay z całą ich nastrojowością i surowością.

24. Viva La Vida (2008)

To nie jest piosenka – to muzyczna opowieść. Tak od lat odbieram nagranie “Viva La Vida”, w którym zespół sięga po wiele odniesień do biblijnych historii i postaci prowadząc nas przez życie bohatera, którego życie sypie się niczym domek z kart. A to wszystko na tle porywającej, smyczkowej melodii i w towarzystwie wielkiego refrenu.

23. Cemeteries of London (2008)

Kiedy wyobrażam sobie tę piosenkę w mojej głowie, widzę Londyn w 1850 roku mówił o “Cemeteries of London” jeden z członków zespołu, a mi nie pozostaje nic innego, jak tylko podzielić jego odczucia. Sporo tu brytyjskiego klimatu, jeszcze więcej tajemnic zabranych do grobu przez pojawiające się w tekście duchy i dźwiękowego twistu postaci niczym wyrwanego z flamenco klaskania.

22. All I Can Think About Is You (2017)

Łącząca shoegaze i artystyczny rock piosenka “All I Can Think About Is You” (promująca epkę “Kaleidoscope”) sprawiła, że łezka się w oku zakręciła. Piękna namiastka starego Coldplay o klimacie (nieco psychodelii, trochę dreamy), którym chętnie się delektuję i na którego powrót liczę myśląc o nadchodzących kawałkach formacji.

21. Such a Rush (1998)

Czy Coldplay mogą grać jak Radiohead? Jedna z ich najwcześniejszych piosenek, akustyczno-psychodeliczno-alt rockowe “Such a Rush”, pokazuje, że zespół podejmował próby naśladowania popularniejszej wówczas formacji. Posępny, ponury klimat, niedbałe wokale oraz pochylanie się nad społecznymi problemami – to wszystko znamy z twórczości Radiohead. I chcemy więcej made by Coldplay.

____________

Parachutes A Rush of Blood to the HeadX&YViva La Vida or Death and all His FriendsMylo XylotoGhost StoriesA Head Full of DreamsEveryday Life ♥ Music of the Spheres

One Reply to “RANKING: 40 najlepszych piosenek Coldplay (cz. I)”

  1. Większości utworów nie znam, przypuszczam, że te mi znane znajdą się w drugiej części. Z tej dwudziestki najbardziej lubię “Trouble” i “Yellow”, często wracam też do “Paradise”.
    U mnie nowy wpis, zapraszam i pozdrawiam. 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *