#568 The Vaccines “English Graffiti” (2015)

Jak można w ogóle nazwać swój zespół ‘szczepionki’? Mniej więcej taka myśl towarzyszyła mi kilkanaście miesięcy temu, kiedy postanowiłam zapoznać się z twórczością brytyjskiej kapeli The Vaccines. Odbiór dwóch pierwszych płyt grupy porównać mogę do wspominanego na początku zastrzyku, na który jesteśmy ‘zaproszeni’ do lekarza. Na początku lekko boli, ale po chwili i tak nic już nie czujemy, i w zasadzie nawet nie wiemy, czy nam to pomogło czy też nie. Z daleka trzymałabym się pewnie i od tegorocznego wydawnictwa The Vaccines, “English Graffiti”, gdyby nie moja wrodzona ciekawość. Single idealnie spełniły swoje zadanie i zachęciły mnie do sięgnięcia po reprezentowaną przez nie całość.

Czytaj dalej #568 The Vaccines “English Graffiti” (2015)

#567 Maria Niklińska “Maria” (2015)

Za granicą łączenie aktorstwa z muzyczną karierą na stałe weszło do działalności wielu artystów. Z planu zdjęciowego do studia nagrań przybywają m.im. Hugh Laurie, Zooey Deschanel (duet She & Him) czy gwiazdki kreowane przez koncern Disney’a (Miley Cyrus, Zendaya, Selena Gomez). Na polskim podwórku nie jest to tak często spotykane, choć w ostatnim czasie słyszeć mogliśmy o premierze albumów Katarzyny Zielińskiej (“Sofia de Magico”) i Kacpra Kuszewskiego (“Album rodzinny”). Z innej, muzycznej strony postanowiła pokazać nam się Maria Niklińska, aktorka znana głównie z takich seriali jak “Czas honoru” i “Na wspólnej”. Jej album “Maria” ujrzał właśnie światło dzienne i stawia przed nami pytanie: czy w ogóle był potrzebny?

Czytaj dalej #567 Maria Niklińska “Maria” (2015)

#566 Maja Olenderek Ensemble “Bubble Town” (2015)

Nie często zdarzało mi się sięgać po polskie płyty. A jeszcze rzadziej zachwycałam się nimi i wyczekiwałam momentu, aż dany album odtworzę od początku. I jeszcze raz, i jeszcze raz. Jednak od pewnego czasu co i raz na rodzimym rynku pojawiają się artyści, którzy potrafią mnie zadowolić. Muszę jednak zaznaczyć, że ich cechą wspólną, mimo gatunkowych rozbieżności, są angielskie teksty. Polacy nie boją się już tworzyć w tym języku, co pozytywnie wpływa na ich muzykę i zwiększa szansę międzynarodowej kariery. Porządnych towarów eksportowych jest u nas pod dostatkiem. Swoją debiutancką płytę zaprezentował nam jeden z nich – zespół Maja Olenderek Ensemble.

Czytaj dalej #566 Maja Olenderek Ensemble “Bubble Town” (2015)

#565 Brandon Flowers “The Desired Effect” (2015)


Wkrótce miną trzy lata od premiery ostatniej studyjnej płyty jednej z najbardziej znanych amerykańskich grup, The Killers. Album “Battle Born” być może długo jeszcze nie doczeka się godnego następcy. Jak tu w końcu działać kiedy wokalista z powodzeniem kontynuuje karierę solową. Brandon Flowers wydał swoją drugą studyjną płytę, lada dzień rusza w trasę i jest gotowy na przyjęcie z otwartymi ramionami nowych fanów. A powinno ich być sporo, bo ciężko jego “The Desired Effect” nie polubić.

Czytaj dalej #565 Brandon Flowers “The Desired Effect” (2015)

#564 George Ezra “Wanted on Voyage” (2014)

W 2012 roku oczarował nas Jake Bugg, którego debiutancki, imienny album przepełniony był utworami w retro gitarowym klimacie. Rok później swoje pięć minut miał Tom Odell i jego indie folkowa płyta “Long Way Down”. W 2014 roku kolejny młodzieniec z Wielkiej Brytanii jak gdyby nigdy nic podbił serca słuchaczy na całym świecie. George Ezra ma dwadzieścia jeden lat i, choć wygląda na swój wiek, dojrzałością mógłby obdzielić niejednego starszego kolegę. I właśnie to sprawia, że ciężko mi być obojętną na twórczość Brytyjczyka. Choć mogłabym przysiąść, że w dowodzie ma inne obywatelstwo oraz datę urodzenia.

Czytaj dalej #564 George Ezra “Wanted on Voyage” (2014)

#563 Mumford & Sons “Wilder Mind” (2015)

Brytyjski zespół Mumford & Sons, tworzony przez Marcusa Mumforda i spółkę, podbił świat dość niespodziewanie. Kto by się bowiem spodziewał, że grająca na co dzień folk rockową muzykę kapela spodoba się słuchaczom pod każdą szerokością geograficzną? Dwie pierwsze płyty grupy rozchodziły się jak ciepłe bułeczki i przyniosły zespołowi wiele nagród (w tym i Grammy za “Babel” – Album of the Year). Zmęczeni koncertowaniem Mumfordzi postanowili dwa lata temu udać się na zasłużoną przerwę. Chociaż przez jakiś czas działalność zespołu stała pod znakiem zapytania, nasze uszy cieszyć już może ich kolejne wydawnictwo. Ale czy na pewno nas zadowala?

Czytaj dalej #563 Mumford & Sons “Wilder Mind” (2015)

#562 Ciara “Jackie” (2015)

Amerykańska wokalistka Ciara (niegdyś nazywana księżniczką crunk&b) chce wrócić do gry, wydając album “Jackie”, którego tytuł jest hołdem dla matki artystki. Ciara wchodzi dziś w jej buty, bo sama w ubiegłym roku została mamą, poznając uroki i trudności macierzyństwa. Wychowywanie dziecka przyczyniło się do przerwy, jaką zrobiła sobie wokalistka. Dziś jednak syna podrzucać może niańkom. Czas w końcu zająć się swoją karierą. A ta dawno temu utknęła w martwym punkcie. Czy “Jackie” jest odrodzeniem Ciary? A może płyta ta jest kolejnym nietrafionym pomysłem artystki?

Czytaj dalej #562 Ciara “Jackie” (2015)