Luźne taśmy: sierpień ’23

Powrót jednego z najpopularniejszych polskich raperów. Piosenki, które w mgnieniu oka zabierają mnie na wakacje. Niesamowita kolaboracja między trzema polskimi artystkami.  Te i inne utwory królowały u mnie w sierpniu.

TELULA WAITING (2023)

Jazzowy projekt dwóch znajomych szybko rozrósł się o nowych członków – tak w prostych słowach podsumować można formację Telula, która od 2022 roku dostarcza nam nowych piosenek. Jej najnowszy krążek, epka “Fade”, ukazała się na początku sierpnia. Więc jeśli lubicie nowoczesne spojrzenie na jazz, który wchodzi we współpracę z rozmarzonym popem, takie piosenki jak zaśpiewane pastelowym głosem “Waiting” są dla was.

LAUREN AUDER X CELESTE UNSEEN (2021)

Lauren Auder, brytyjska transgenderowa wokalistka z Wysp Brytyjskich, wydała niedawno debiutancką płytę, lecz mnie bardziej zainteresowała epka “5 Songs for the Dysphoric”, na której znalazłam duet z Celeste – artystką, którą zachwycałam się przeszło dwa lata temu. Ich wspólny utwór “Unseen” to nowoczesne, pozostawiające wiele przestrzeni spojrzenie na chamber pop muśnięty dźwiękami rogów. Lauren może i zmieniła płeć, lecz męski pozostaje jej wokal, który tu pięknie współgra z soulową Celeste.

JAIN MAKEbA (2015)

Internet to narzędzie przedziwne – a już szczególnie media społecznościowe, które z wydanej prawie dekadę temu piosenki potrafią zrobić jeden z największych przebojów ostatnich tygodni. Szczęście to miała francuska wokalistka Jain, której kawałek “Makeba” króluje na TikToku. I słusznie, bo to zabawna, wpadająca w ucho, miksująca pop z elementami disco i world music kompozycja. Takich odkryć życzyłaby sobie jak najwięcej.

POLO & PAN CANOPÉE (2017)

Nie zdążyło mi się jeszcze znudzić francuskie spojrzenie na egzotyczne, tropikalne, wakacyjne brzmienia, jakie prezentują na albumie “Paris-Hawaï” La Femme, a już zasłuchuję się we francuskiej niespiesznej elektronice od Polo & Pan, których słodkie nagranie “Canopée” zabiera nas na spacer po Lazurowym Wybrzeżu. Niech żyje lato.

THE KOLORS ITALODISCO (2023)

A jak już o wakacjach mowa, lubię, gdy jakieś miejsce kojarzy mi się z daną piosenką. Z krótkiego wypadu na Sardynię w ramach pamiątki przywiozłam kompozycję “Italodisco” zespołu The Kolors, która wybrzmiewała tam na każdym kroku. Sama grupa nie zajmuje się na co dzień kompozycjami utrzymanymi w klimacie italo disco, lecz ich przebój składa hołd temu gatunkowi, będąc utworem szybko wpadającym w ucho.

NONAME X AYONI BOOMBOOM (2023)

Długo kazała nam czekać raperka Noname na swoje nowe wydawnictwo. I chociaż “Sundial” kontynuuje zapraszanie do współpracy żywych instrumentów na miejsce wszędobylskich we współczesnym hip hopie maszyn, nie ma tego efektu wow. W pamięci zostało mi jedynie nagranie “Boomboom”, które nieco jazzuje, trochę zahacza o soulowe wokale, a miksuje to dodatkowo z afrobeatem i dęciakami.

ANNA CALVI BURNING DOWN (2022)

Pięć lat już czekamy na album Anny Calvi (następcę “Hunter”), ale na razie na horyzoncie nie majaczy choćby jego zwykła zapowiedź. Jakby na pocieszenie mamy epkę “Tommy”, którą artystka wydała w ubiegłym roku, i którą zainspirowała jej współpraca z twórcami serialu “Peaky Blinders”. Krotki zbiór piosenek błyszczy za sprawą utworu “Burning Down”, w którym minimalistyczne, tajemnicze brzmienie przeobraża się w istne alt rockowe szaleństwo o filmowym rozmachu.

DOMINIKA PŁONKA X ROSALIE X CHLOE MARTINI MAGMA (2023)

Moja sympatia do Rosalie sprawia, że chętnie słucham jej kolaboracji z innymi artystami. Po współpracy z takimi artystkami jak Lil Zey, Kacha czy Brodka przyszła pora na mało jeszcze znaną Dominikę Płonkę. Wyprodukowany przez Chloe Martini numer “Magma” jest istnym bangerem, w którym miękkie basy spotykają kołyszące rhythm’and’bluesowe rytmy, a zadziorne nawijki Dominiki kontrastują ze słodyczą i delikatnością głosu Rosalie.

STACH BUKOWSKI TUSZ KOLOROWY (2023)

Polska formacja Stach Bukowski wpadła mi w ucho przed trzema laty, gdy ukazywała się ich debiutancka płyta “Czerwony SUV”. I chociaż jej następcy na razie nie widać, kapela co jakiś czas podrzuca nam nowe single. Ostatnio swoją premierę miała kompozycja “Tusz kolorowy”, która nie odstaje od tego, co zespół już nam prezentował wcześniej – nadal jest lekko, alt rockowo i świeżo.

TACO HEMINGWAY MAKARENA FREESTYLE (2023)

Taco wrócił i podzielił słuchaczy. Jego kawałek “Gelato” to nowość letnia (także w tym mniej pozytywnym tego słowa znaczeniu), podczas gdy “Makarena Freestyle” potrzebuje dłuższego czasu, by dojrzeć w słuchaczu. Na ciemniejszych, ostrych bitach Hemingway nawija o sobie, patrząc wstecz na swoją przeszłość i ponownie rozliczając się ze sławą. A to wszystko w stylu bardzo wkurzonego rapera. Oj, kipi tu emocjami.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *