Gdy dziewiętnastoletnia Jessica Simpson wydawała swój debiutancki album “Sweet Kisses”, jej wytwórnia myślała, że ma w rękach artystkę mogącą strącić z popowego piedestału Britney Spears i Christinę Aguilerę. Krążek nie spotkał się jednak z większym uznaniem nastoletniej publiczności (choć promująca go popowa ballada “I Wanna Love You Forever” szybko stała się największym przebojem Simpson), stąd burza mózgów, w wyniku której postanowiono na nowo ukształtować Jessikę.
Czytaj dalej RECENZJA: Jessica Simpson “Irresistible” (2001) (#1285)