Amerykańska wokalistka Olivia Rodrigo, która podbiła 2021 rok singlem “Drivers License”, a dzieła dopełniła krążkiem “SOUR”, mogła paść jedną z ofiar współczesnego konsumowania muzyki i zostać szybko zastąpiona przez inną młodą twarz. Tymczasem wydany dwa lata później album “GUTS” cieszył się nie mniejszym zainteresowaniem. W podziękowaniu za zaufanie Rodrigo podrzuciła nam jego rozszerzoną wersję.
TOP50: najlepsze albumy 2023 roku (50-31)
TOP150: najlepsze piosenki 2023 roku (50-1)
TOP150: najlepsze piosenki 2023 roku (150-101)
RECENZJA: Olivia Rodrigo “GUTS” (2023) (#1426)
Natknęłam się ostatnio na artykuł, w którym autor ubolewa, że 2023 rok nie przedstawił nam póki co debiutanta, który swoimi piosenkami zawojowałby cały świat. Coś w tym jest – ostatnie nazwisko, jakie przychodzi mi do głowy, to Olivia Rodrigo, a jej kariera wystrzeliła w końcu przeszło dwa lata temu. Dziś przed dwudziestolatką stoi wyzwanie skupienia na sobie naszej uwagi na kolejne miesiące.
Luźne taśmy: lipiec ’23
Barbie i wampiry. Powrót jednej z najważniejszych brytyjskich kapel oraz nagranie od takiej, co dopiero jest na początku swojej kariery. A także pierwszy od dawna solowy utwór Samphy i filmowa nowość od zespołu Lord Huron. Te i inne piosenki znajdziecie na moich lipcowych taśmach.