RECENZJA: VA “Barbie: The Album” (2023) (#1413)

Cały świat pokrył się różnymi odcieniami różu. Takie zjawisko zaobserwować można w ostatnich dniach, a szczególnie mocno dotknęło ono kulturę i modę. Autorką tego zamieszania jest nie kto inny jak pewna blondynka o imieniu Barbie, której historia zainspirowała reżyserkę Gretę Gerwig. Film o najsłynniejszej lalce świata wszedł właśnie na ekrany, a na bilety już rzuciły się tłumy. Nic dziwnego, że na soundtracku do kinowego obrazu chcieli być prawie wszyscy.

Greta Gerwig nie pozostawiła płyty z muzyką dziełowi przypadku. O pomoc w produkcji krążka poprosiła samego Marka Ronsona, który służył radą całej palecie topowych wykonawców. Bo właśnie taki jest soundtrack “Barbie: The Album” – to szybki (siedemnaście kompozycji daje nieco ponad czterdzieści minut muzyki) przegląd tego, co w brzmieniach pop i hip hop jest obecnie najbardziej popularne. Od pop soulowej Lizzo, przez latynoską Karol G, jak zwykle zmechanizowaną Charli XCX, aż po mającą apetyt na miejsce Lady Gagi Avę Max czy importowane z Korei Południowej dziewczyny Fifty Fifty.

Jak to często bywa w przypadku takich płyt-składanek pełnych premierowych numerów, znajdują się na nich piosenki, które ekscytowały mnie bardziej niż pozostałe. Spore nadzieje pokładałam w “Pink” Lizzo. Sam utwór jest tymczasem ledwo letnim synth popowo-boogie kawałkiem, o którym natychmiast się zapomina. Co innego utrzymane w błyszczących, nu disco szatach “Dance the Night” Dua Lipy, które jest godnym następcą kompozycji z “Future Nostalgia”. Nie zawiodła i Billie Eilish, która pięknie gra na emocjach w refleksyjnej balladzie “What Was I Made For?”. Czegoś więcej spodziewałam się po Tame Impala, którzy wskoczyli na soundtrack z króciutkim, synthwave’owym, ejtisowym “Journey to the Real World”.

Pozytywnym zaskoczeniem jest dla mnie “Butterflies” Gayle, które bazuje na przeboju “Butterfly” Crazy Town. Utwór amerykańskiej nastoletniej wokalistki jest pop rockowym, żywiołowym nagraniem, które zwraca na siebie uwagę. Ukłonem w stronę innego hitu (tym razem “Together Again” Janet Jackson) jest “Barbie Dreams” Fifty Fifty & Kaliii. Dziewczyny przypomniały mi, za co nie lubię popu z Korei Południowej – jest to do bólu plastikowe. Fragmenty “Barbie Girl” Aqua fajnie wypadają za to w hip hopowej odsłonie autorstwa Ice Spice i Nicki Minaj.

“Barbie: The Album” to świetna okazja do przypomnienia sobie, że Ryan Gosling, odtwórca roli Kena, zajmuje się także muzyką. Jego “I’m Just Ken” to rock opera pełna pasji i satyry. Blado wypadają przy nim inni panowie i ich soundtrackowe propozycje – synth popowe “Man I Am” Sama Smitha; gitarowe “Hey Blondie” Dominika Fike’a; trapowe “Forever & Again” The Kid LAROI czy rhythm’and’bluesowe “Silver Platter” Khalida. Żadna z tych piosenek nie zainteresowała mnie na tyle, bym nie mogła doczekać się powrotu do niej. Szału nie robią i Charli XCX” ze swoim rozpędzonym, hyperpopowym “Speed Drive” czy siostry Haim z indie popowym “Home”.

Seans “Barbie” dopiero przede mną, lecz pokładam w nim spore nadzieje. Nie chcę bowiem dostać filmu, który będzie wydmuszką. Ładną, różową, słodką ale wydmuszką. Tymczasem właśnie tym jest soundtrack, jaki towarzyszy dziełu Grety Gerwig. Płyta z muzyką do filmu jest zbiorem mało pomysłowych utworów, których słuchanie wywołuje u mnie wrażenie, że znaczna większość zaangażowanych w projekt wykonawców podrzuciła na album swoje najbardziej przeciętne nagrania. Czy Barbie nie zasługuje na coś lepszego?

Warto: Dance the Night & What Was I Made For?

One Reply to “RECENZJA: VA “Barbie: The Album” (2023) (#1413)”

  1. Zgodzę się z tym, że ten soundtrack to zbiór mało pomysłowych (i kompletnie losowych) piosenek. Najbardziej spodobały mi się Dua Lipa i Billie Eilish (tej drugiej w ogóle się tutaj nie spodziewałam), chociaż ich piosenki nie są aż takimi niespodziankami. W sumie, to już jestem znużona erą “Future Nostalgią”, czekam na nową erę od Lipy.
    Sam film moim zdaniem jest w porządku, można go obejrzeć, ale nie jest to żaden must see. 😉
    Pozdrawiam.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *