RANKING: 10 piosenek, za które lubię Marinę & The Diamonds

Robiąc ostatnio porządek w swojej prywatnej kolekcji płyt natknęłam się na album, który przywołał miłe wspomnienia. Wydawnictwem tym było “The Family Jewels” Mariny & The Diamonds, brytyjskiej wokalistki o greckich korzeniach. Ta debiutancka płyta była jednym z najchętniej słuchanych przeze mnie krążków w 2012 roku. Jakby nie patrzeć, moja znajomość z Mariną trwa już pięć lat. W tym czasie artystka zdążyła wydać dwa kolejne albumy. Nasze koleżeństwo (przyjaźń to jednak za duże słowo) postanowiłam uhonorować artykułem, w którym dzielę się swoją dziesiątką ulubionych piosenek z repertuaru wokalistki.

Czytaj dalej RANKING: 10 piosenek, za które lubię Marinę & The Diamonds

Relacja z koncertu Sóley

Muzyka islandzka, jak nie raz już wspominałam, ma w naszym kraju spore grono odbiorców. W końcu dopiero co swoje trzy koncerty wyprzedała u nas grupa Vök (relację z poznańskiego występu formacji możecie przeczytać klikając tutaj), więc z tym stwierdzeniem nie ma się co kłócić. Agencja Automatik postanowiła jeszcze troszkę porozpieszczać miłośników najzimniejszego europejskiego państwa i zaprosiła ich na koncerty Sóley.

Czytaj dalej Relacja z koncertu Sóley

#761 Kate Bush “The Red Shoes” (1993)

Jeśli kiedykolwiek bardziej zainteresowaliście się twórczością Kate Bush, na pewno natrafiliście na wiele opinii, zgodnie z którymi – w dużym uproszczeniu i z lekką przesadą – “wokalistka skończyła się na The Sensual World”. O jej kolejnym dziele, wydanej w 1993 roku płycie “The Red Shoes”, mówi się niezbyt chętnie. To problematyczny album. Czy faktycznie zasłużył na miano najsłabszej pozycji w dyskografii Brytyjki? Czy naprawdę lepiej go przeskakiwać i kierować się w stronę “Aerial”? A może jednak na płytę niesłusznie spadł grad złośliwych słów? Pora się przekonać.

Czytaj dalej #761 Kate Bush “The Red Shoes” (1993)

Relacja z koncertu Brodki

Kiedy przeszło rok temu Brodka zapowiadała swoją nową płytę, nie byłam nią zbytnio zainteresowana. Nie jestem miłośniczką “Grandy”, nie mówiąc już o wydanych na fali idolowego sukcesu piosenek. Absolutnie jednak wsiąknęłam w wydawnictwo “Clashes”, które artystka intensywnie promuje od ponad dwunastu miesięcy. Najbliższe koncerty są ostatnimi, jakie odbyć się mają pod szyldem Clashes Tour. Warto więc choć na jeden* przybyć, bo kto wie, ile przyjdzie nam czekać na kolejne wydawnictwo jednej z najciekawszych polskich wokalistek.

Czytaj dalej Relacja z koncertu Brodki

#760 Diana Krall “Turn Up the Quiet” (2017)

Kanadyjska wokalistka i pianistka Diana Krall jest jedną z tych osób, które od lat zamknięte są w przeszłości, nie zważając na to, co dzieje się wokół nich, tu i teraz. Krall nie musi się tym przejmować. Tym bardziej, że nie sposób pominąć jej nazwiska przy układaniu listy najbardziej wpływowych jazzowych artystów naszych czasów. Ma pozycję, a przede wszystkim fanów, którzy z niecierpliwością wyczekują każdej jej nowej płyty. Pierwszy piątek maja był więc dla nich małym świętem.

Czytaj dalej #760 Diana Krall “Turn Up the Quiet” (2017)

Relacja z koncertu Vök


Muzyka pochodząca z odległej, mroźnej Islandii cieszy się niemalże na całym świecie sporą popularnością. Wielu osobom (także i mi) na hasło “islandzka muzyka” przed oczami staje zaraz zespół Sigur Rós oraz wokalistka Björk. Kraj ten pochwalić się może sporą liczbą innych wartych uwagi solistów czy zespołów, którzy inspirują swoich kontynentalnych kolegów. Polacy pokochali Vök – kwartet, który gościł u nas nie raz, choć dopiero teraz przyjechał z debiutanckim długogrającym wydawnictwem.

Czytaj dalej Relacja z koncertu Vök

#759 Cashmere Cat “9” (2017)

Magnus August Høiberg, dwudziestodziewięcioletni Norweg działający pod pseudonimem Cashmere Cat, na scenie funkcjonuje od 2003 roku, choć jego dyskografia nie należy do największych. Dwie epki. Jedna studyjna płyta. Przez dłuższy czas producent i DJ kojarzony był bardziej z piosenkami, które stworzył dla innych wykonawców (m.in. “All Hands on Deck” Tinashe, “Break the Rules” Charli XCX, “Just Luv Me” Britney Spears), aniżeli własnymi kompozycjami. Pora, by album “9” wyniósł go jeszcze wyżej.

Czytaj dalej #759 Cashmere Cat “9” (2017)