Mimo przeboju “Deep End” oraz wkładu w nagrodzoną Grammy płytę Stevego Lacy’ego “Gemini Rights” amerykańska wokalistka Britanny Fousheé należy raczej do grona gwiazd, którym sława ciągle umyka, a premiery kolejnych utworów zauważane są jedynie przez małe grono słuchaczy. I chyba tę grupę chce powiększyć, bo z albumu na album stara się wymyśleć siebie na nowo. Co otrzymujemy tym razem?
Czytaj dalej RECENZJA: Fousheé “Pointy Heights” (2024) (#1524)