RANKING: Coldplay “A Rush of Blood to the Head”

Drugi studyjny album Coldplay, “A Rush of Blood to the Head”, jest dla mnie płytą bardzo ważną. Nie umiem jednak wyjaśnić, dlaczego. Po prostu. Towarzyszyła mi w wielu chwilach mojego życia. Mam więc z nią masę wspomnień. Niekoniecznie miłych. Wywołuje we mnie sporo różnych emocji. Na chwilę przed 15. urodzinami krążka postanowiłam uszeregować zawarte na nim piosenki. Od mojej najmniej ulubionej, do tej, bez której dziś nie wyobrażam sobie życia.

Czytaj dalej RANKING: Coldplay “A Rush of Blood to the Head”

#782 Coldplay “Kaleidoscope” (EP) (2017)

Epki w przypadku brytyjskiego zespołu Coldplay wcale nie są zjawiskiem niespotykanym. Wszak to od jednego takiego mini albumu (“Safety” z 1998 roku) zaczęła się ich wydawnicza kariera. Potem przyszła pora na “The Blue Room” (zapowiadało debiutancki album formacji) oraz kilka epek z nagraniami live czy remixami. Najciekawszą w tym zbiorze – oczywiście, oprócz pierwszej – jeszcze do niedawna było “Prospekt’s March”, epka wydana chwilę po pamiętnej płycie “Viva la Vida or Death and All His Friends” i zawierająca kilka odrzutów. Podobny pomysł rozwija tegoroczne “Kaleidoscope EP”.

Czytaj dalej #782 Coldplay “Kaleidoscope” (EP) (2017)

RANKING: 10 zespołów, które uwielbiam

Były panie. Byli i panowie. Naturalną rzeczą było przygotowanie i zestawienia zespołów. Ranking moich ulubionych grup wygląda dość różnorodnie i składają się na niego nie tylko formacje, które podbiły moje serce, kiedy postanowiłam uczynić je bohaterami jakiejś recenzji czy artykułu, ale i zespoły, które stażem w gronie moich muzycznych ulubieńców przebijają czas istnienia strony.

Czytaj dalej RANKING: 10 zespołów, które uwielbiam

#629 Coldplay “A Head Full of Dreams” (2015)


Ta płyta od początku była podejrzana. Chwilę po wydaniu wyciszonego “Ghost Stories” (nie promowanego wielką trasą koncertową) Chris Martin, lider Coldplay, już zaczął zapowiadać, że w następnym roku jego zespół odda w nasze ręce kolejny album, którym rozrusza największe stadionowe obiekty na świecie. Jednocześnie też porównał historię grupy do sagi o Harrym Potterze, która zakończyła się na siódmej części. Tak, “A Head Full of Dreams” jest właśnie tymi “Insygniami śmierci”. Jeśli jednak płyta miała być efektownym zakończeniem pewnego etapu, to nie do końca spełniła swoje zadanie.

Czytaj dalej #629 Coldplay “A Head Full of Dreams” (2015)