Tag: Janelle Monáe
RECENZJA: Janelle Monáe “The Age of Pleasure” (2023) (#1402)
Kilkanaście lat kariery upłynęło amerykańskiej wokalistce Janelle Monáe w duchu fascynacji technologią, science-fiction, komputerami i futuryzmem, nawet jeśli sama muzyka zbytnio w tą przyszłość nie wybiegała. To także czas wzmożonej aktywności artystki na srebrnym ekranie i zaangażowanie się w aktorstwo. Pięć lat po wydaniu swojej ostatniej płyty, “Dirty Computer”, Janelle gotowa jest na muzyczny powrót. Tak wakacyjnie jeszcze nie brzmiała.
Czytaj dalej RECENZJA: Janelle Monáe “The Age of Pleasure” (2023) (#1402)
Luźne taśmy: maj ’23
Wycieczka na gorące wyspy u boku francuskiej formacji La Femme. Cofnięcie się w czasie do lat 30. z Sharon Van Etten. Wspomnienie wielkiego przeboju Madonny. A także garść nowości od takich artystek jak Daria Zawiałow i Janelle Monae. Taki był mój maj 2023.
RECENZJA: Janelle Monáe “The Electric Lady” (2013) (#1226)
W 1972 roku osobę z kosmosu – Ziggy’ego Stardusta – na ziemię sprowadził David Bowie. Trzydzieści pięć lat później przy pomocy podobnego patentu sławę postanowiła zdobyć Janelle Monáe. Bazując na legendarnym filmie “Metropolis” stworzyła swój własny dystopijny świat, w którym występuje pod postacią androida Cindi Mayweather. Na swoim drugim studyjnym albumie “The Electric Lady” przedstawia nam ciąg dalszy tej futurystycznej historii.
Czytaj dalej RECENZJA: Janelle Monáe “The Electric Lady” (2013) (#1226)
5 najlepszych piosenek z płyty “The ArchAndroid” Janelle Monáe
Obdarzana dziś czcią amerykańska wokalistka Janelle Monáe od lat przedstawiana jest jako jedna z największych muzycznych wizjonerek naszych czasów. Żeby zrozumieć, skąd te uwielbienie się wzięło, trzeba cofnąć się o dekadę. Bo właśnie wtedy (a konkretniej 18 maja 2010 roku) ukazała się jej debiutancka płyta “The ArchAndroid”, będąca wielkim, koncepcyjnym dziełem o futurystycznym wydźwięku i kosmicznej historii. Z okazji tej okrągłej rocznicy wróciłam do krążka i wybrałam pięć piosenek, które podobają mi się najbardziej.
Czytaj dalej 5 najlepszych piosenek z płyty “The ArchAndroid” Janelle Monáe
10×10, czyli 10 pamiętnych płyt, które kończą w 2020 roku 10 lat
W 2010 miało miejsce kilka katastrof naturalnych. W kinach rządziły “Avatar”, “Toy Story 3”, “Alicja w Krainie Czarów” i “Iron Man 2”. RPA było pierwszym afrykańskim krajem, który gościł uczestników mistrzostw świata w piłce nożnej. A zewsząd dobiegały nas dźwięki “California Gurls” Katy Perry, “Love the Way You Lie” Eminema & Rihanny, “Hey, Soul Sister” Train i “Tik Tok” Ke$hy. A jakie albumy zapisały się w pamięci słuchaczy?
Czytaj dalej 10×10, czyli 10 pamiętnych płyt, które kończą w 2020 roku 10 lat
TOP75: najlepsze albumy 2018 roku (75-51)
TOP150: najlepsze piosenki 2018 roku (50-1)
TOP150: najlepsze piosenki 2018 roku (100-51)
#852 Janelle Monáe “Dirty Computer” (2018)
Była już androidem o wdzięcznym imieniu i nazwisku Cindi Mayweather (“The ArchAndroid”) i elektroniczną damą (“The Electric Lady”). Komputery, nowoczesne technologie, science fiction – klimaty te inspirują amerykańską wokalistkę Janelle Monáe od dawna, choć w jej muzycznej twórczości mało jest tego futuryzmu, a w tekstach artystka nie wybiega daleko w przyszłość, skupiając się bardziej na tym, co jest tu i teraz. Kontynuuje to na swoim trzecim studyjnym albumie.