10×10, czyli 10 pamiętnych płyt, które kończą w 2022 roku 10 lat

W 2012 roku na świecie znów zrobiło się gorąco, a w Europie zabawa – Letnie Igrzyska Olimpijskie w Londynie oraz piłkarskie Euro w Polsce i na Ukrainie. W grudniu czekaliśmy na koniec świata, jednak nic, co pewnie ze smutkiem parę osób odnotowało, się nie wydarzyło. W kinie królowały takie filmy jak “Skyfall”, “Igrzyska Śmierci” i “Hobbit: Niezwykła podróż”, a do naszych uszu najczęściej docierały utwory “Somebody That I Used to Know”, “Call Me Maybe”, “We Are Young” i “Gangnam Style”. A jakie płyty zapamiętaliśmy?

Czytaj dalej 10×10, czyli 10 pamiętnych płyt, które kończą w 2022 roku 10 lat

RECENZJA: Lana Del Rey “Blue Banisters” (2021) (#1250)

Amerykańska wokalistka Lana Del Rey nie dała sobie zbyt dużo czasu na celebrowanie albumu “Chemtrails Over the Country Club”. Nikomu jeszcze nie zdążyły osłuchać się zawarte na nim piosenki, a artystka już zaczęła zapowiadać nowe wydawnictwo. “Rock Candy Sweet” – jak początkowo zatytułowana miała być nowa płyta – przemianowana została na równie enigmatyczne “Blue Banisters” i wpadła w nasze ręce w październiku, by zgrać się z naszymi jesiennymi nastrojami.

Czytaj dalej RECENZJA: Lana Del Rey “Blue Banisters” (2021) (#1250)

5 piosenek Lany Del Rey na koniec wakacji

Wielkiego wakacyjnego hitu Lana Del Rey na swoim koncie nie ma (cóż, od lat udaję, iż remix “Summertime Sadness” w wykonaniu Cedrica Gervaisa się po prostu nie wydarzył…), ale piosenek, które można wrzucić na alternatywną wakacyjną playlistę trochę się przez lata zebrało. Z okazji dobiegających końca wakacji przypominam pięć utworów, które zamykają w sobie te letnie wspomnienia i przygotowują na nadejście szarych dni.

Czytaj dalej 5 piosenek Lany Del Rey na koniec wakacji